Trasa Nicki Minaj z problemami

Obecna europejska trasa Nicki Minaj jest pełna rozczarowań. Fani w Bordeaux czekali pod sceną 2,5 godziny. Okazało się, że koncert odwołano.

Obecnie trwająca trasa NICKIHNDRXX nie zostanie zaliczona do udanych. Choć wiele występów odbyło się bez przeszkód, w tym ten w Łodzi (24 lutego), to fani z Bordeaux (9 marca) oraz Bratysławy (22 lutego) nie będą mieć dobrych wspomnień z koncertów. A raczej trzeba powiedzieć, że nie będą mieć żadnych, ponieważ koncerty w tych miejscowościach w ogóle się nie odbyły.

Wczoraj fani na rozpoczęcie show czekali pod sceną aż 2,5 godziny. Po tym czasie dowiedzieli się od organizatora, że koncert odwołano. Piosenkarka uznała, że arena nie miała wystarczającej ilości prądu, aby udźwignąć ciężar występu, więc wina leży po stronie organizatora.

Natomiast pierwsza wpadka na tej trasie została zaliczona w Bratysławie. Wówczas Nicki wyszła na scenę, ale tylko po to, żeby ogłosić, iż koncert jest odwołany. Powód? Problemy techniczno-organizacyjne, w tym również niewystarczające dostawy prądu i nie do końca rozłożona scena (dzień wcześniej w tym samym miejscu został rozegrany mecz hokeja). Jednak to wszystko było kłamstwem. Agencja XL Promotion oznajmiła, że przez 20 lat swojej działalności nie odwołała żadnej imprezy, którą organizowała i wszystko było przygotowane, natomiast ten koncert anulowano na życzenie piosenkarki. Mówi się, że realnym powodem miała być niska frekwencja - sprzedano mniej niż 60 % całej puli biletów.

Kolejny koncert ma odbyć się w Londynie, natomiast ostatnie show jest planowane na 28 marca w Genewie.