Powstanie aktorski remake "Akiry"

  • Dodał: Karol Truszkowski
  • Data publikacji: 03.04.2019, 14:09

Klasyka japońskiej kinematografii w końcu zostanie przeniesiona do Hollywood. Remake otrzymał dużą ulgę podatkową, a producentem będzie Leonardo DiCaprio. Oto szczegóły.

 

Pomysł stworzenia aktorskiej wersji Akiry nie narodził się wczoraj. Studio Warner Bros., mające prawa do tytułu od 2002 roku, wielokrotnie próbowało ponownie nakręcić ten film anime, ale próby zawsze kończyły się klapą. Teraz wszystko wskazuje na to, że remake jednak powstanie, a to za sprawą stanu Kalifornia. We wtorek, w ramach państwowego Programu Kredytu Podatkowego obejmującego produkcje kinowe i telewizyjne ogłoszono, iż Akira otrzyma ulgę w wysokości 18,5 mln dolarów. Za produkcję odpowiedzialne będzie Appian Films Leonarda DiCaprio. Z kolei reżyserem, zgonie ze spekulacjami, zostanie Taika Waititi. Koszty produkcji mają wynieść ok. 92,5 mln dolarów. W procesie kręcenia, który ma trwać 71 dni, udział weźmie ok. 5000 statystów. Warunkiem otrzymania ulgi jest rozpoczęcie zdjęć w ciągu 180 dni.

- Jesteśmy bardzo podekscytowani faktem, że możemy kręcić "Akirę" w Kalifornii. Dostępność najlepszych członków załogi, szeroki wybór opcji lokalizacji i przewidywalna pogoda, nie mają sobie równych – powiedział Ravi Mehta, wiceprezes ds. produkcji fizycznej i finansów Warner Bros.

 

 

Akira to tytuł mangi i nakręconego w 1988 roku filmu anime, których twórcą jest Katsuhiro Ōtoma. Akcja rozgrywa się w 2019 roku w postapokaliptycznej Japonii. Na gruzach Tokio, które blisko 30 lat temu zostało zniszczone przez rozpoczynający III wojnę światową wielki wybuch, powstała nowa metropolia NeoTokio. Miasto pogrąża się w coraz większej anarchii. Ulicami rządzą gangi motocyklistów, a grupy rebeliantów walczą z rządzącymi elitami. W tym chaosie nowa sekta ogłasza nadejście mesjasza, czyli tytułowego Akiry. Głównymi bohaterami są Kaneda i Tetsuo, członkowie jednego z gangów. Ciekawostką fabularną jest fakt, iż NeoTokio będzie gospodarzem Igrzysk Olimpijskich w 2020 roku.

Film często jest uważany za najlepszą animację dla dorosłych odbiorców. Wpłynęła ona na twórczość muzyków pokroju Perturbatora oraz reżyserów. Jak przyznał portal Empire:

- Prosta sprawa. Bez "Akiry" nie byłoby "Matrixa". Tak ważny jest ten film.

 

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że Hollywood nie zepsuje sprawy w tym przypadku. W przeszłości Amerykanie nakręcili swoje wersje innych klasycznych tytułów anime, czyli Dragonball: EwolucjaDeath Note, które zostały ogłoszone jednymi z najgorszych produkcji filmowych w historii. Nieco lepiej, ale ciągle niepowalająco wypadła ekranizacja Ghost In the Shell ze Scarlett Johansson w roli głównej.

Karol Truszkowski – Poinformowani.pl

Karol Truszkowski

Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.