Sean Bean nie chce już umierać w filmach

  • Dodał: Karol Truszkowski
  • Data publikacji: 21.09.2019, 20:10

Aktor słynie z odgrywania postaci, które według scenariusza czeka śmierć. Teraz wyjawił w wywiadzie dla brytyjskiej gazety The Sun, że chce to zmienić.

 

Sean Bean jest aktywny od pierwszej połowy lat 80. i do tej pory wystąpił w ponad 70 filmach oraz serialach. Wśród postaci, w które się wcielił znajdują się m.in. Boromir (Władca Pierścieni - Drużyna Pierścienia), Eddard Stark (Gra o Tron), Alec Trevelyan (GoldenEye), Sean Miller (Czas Patriotów) i Ulrich (Czarna śmierć). Wszystkich tych bohaterów łączy jedna cecha - każdy umiera. Łącznie aktor ma na swoim koncie 21 takich ról, a motyw umierania na ekranie ostatecznie stał się jego wizytówką. Teraz ogłosił, że zamierza z tym zerwać.

 

- Odrzucam teraz takie scenariusze. Mówię: "Wiedzą, że mój bohater zginie, bo ja go gram". Musiałem po prostu zacząć przeżywać, w innym razie to wszystko byłoby zbyt przewidywalne - powiedział aktor w wywiadzie dla The Sun.

 

Bean dodał też, że bez problemu przyjął rolę w Grze o Tron, ponieważ nie chciał tkwić w serialu trwającym latami. I faktycznie - jego udział zakończył się na pierwszym sezonie. Jednak później aktor żałował swojej decyzji.

 

Mimo to, Brytyjczyk wcale nie jest rekordzistą. Więcej ról kończących się zgonem odegrali Vincent Price i John Hurt. Ten ostatni wystąpił w ok. 120 produkcjach, z czego aż w 43 zagrał postać, która umiera.

Karol Truszkowski – Poinformowani.pl

Karol Truszkowski

Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.