Żył krótko. A wszyscy byli odwróceni. 49. rocznica śmierci Marka Hłaski

  • Data publikacji: 14.06.2018, 22:58

Żył krótko. A wszyscy byli odwróceni. Taki napis na grobie Marka Hłaski umieściła jego matka. Dziś mija dokładnie 49 lat od śmierci pisarza.

 

Marek Hłasko żył intensywnie i z rozmachem. Pisał dużo, a jeszcze więcej pił. Zadebiutował zbiorem opowiadań Pierwszy krok w chmurach i bardzo szybko zaczął zdobywać nagrody literackie. Jego historia, choć dane mu było przeżyć jedynie 35 lat, wydaje się być niekończącą się opowieścią, pełną niespodzianek, zwrotów akcji i wydarzeń tak niecodziennych, że nie chce się wierzyć, iż to wszystko przydarzyło się jednemu człowiekowi.

 

Z poczuciem klęski i śmieszności wkroczyłem w nowy świat i w nowe życie i tak się kończy ta próba opowieści o pogoni za szczęściem, o której powiadają, iż jest przeważnie bezcelowa; ale dla której warto poświęcić życie. - Piękni dwudziestoletni to książka, która jest swoistym pamiętnikiem pisarza, historią artysty i przede wszystkim człowieka, który miał w sobie wiele emocji i słów.

 

Ważną częścią życia Marka Hłaski były kobiety. Mamił je na wiele sposobów, niejednej proponował ślub, a później łamał serca. Był zaręczony z Agnieszką Osiecką, ale małżeństwo nigdy nie doszło do skutku.

 

Marek, masz w sobie to najpiękniejsze, co może mieć człowiek – prawdę. Nie chcesz być taki jak świat, w którym żyjesz. Jesteś najodważniejszy z naszego pokolenia, bo widzisz prawdę nawet tam, gdzie to bardzo boli.

 

Jesteś bardzo piękny i bardzo wiele wart.

 

Dlatego bzdurą są te złe słowa, które o sobie mówisz. I bzdurą jest to, czego się boisz, że już nie będziesz pisać. Nie zrezygnujesz z prawdy, więc będziesz pisał. Także najlepiej w naszym pokoleniu. Chyba, że przestaniesz się buntować Ale to Ci nie grozi, wiem o tym. Kończę ten trudny list.

 

Tak właśnie pisała o nim Osiecka i w wielu kwestiach trzeba przyznać jej rację. Książki Hłaski to właśnie mają w sobie - prawdę. Prawdę nie zawsze przecież łaskawą, czasami trudną i bolesną, ukrytą między słowami. Ósmy dzień tygodnia czy Sowa, córka piekarza (ostatnia książka wydana za życia pisarza) przenoszą czytelnika w świat, który Hłasko nosił w swojej głowie, mierząc się z tymi wszystkimi uczuciami i pokazując, co tak naprawdę jest ważne.

 

W 2015 roku ukazała się nigdy wcześniej nieopublikowana powieść Marka Hłaski, Wilk.

 

Są w życiu dni tak ciężkie, nieludzkie po prostu i nie na człowiecze siły, że przeżycie ich wydaje się później czymś nieprawdopodobnym i człowiek sam sobie się dziwi. I wspomnienie takiego dnia nawet po wielu latach budzi w człowieku lęk, trwogę, aż instynktownie chciałoby się zasłonić przed tym wspomnieniem.