Luc Besson ukarany grzywną za dyskryminację ze względu na stan zdrowia

Słynny francuski reżyser otrzymał karę 10 tys. euro grzywny. Oskarżono go o wyrzucenie z pracy przebywającej na zwolnieniu lekarskim swojej asystentki w należącej do niego wytwórni filmowej EuropaCorp.

W akcie oskarżenia przekazano, że asystentka miała kilka razy starać się o urlop, lecz zawsze spotykała się z odmową. W związku z tym wzięła zwolnienie lekarskie, co skutkowało wyrzuceniem jej z pracy. Prokuratura domagała się kary 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny wynoszącej 30 tys. euro dla Bessona, a także grzywny wynoszącej 50 tys. euro dla EuropaCorp. Sąd w Bobigny zdecydował w środę, że reżyser ma zapłacić 10 tys. euro, z kolei wytwórnia filmowa 20 tys. euro.

Besson nie przyznał się do winy, uważał postępowanie asystentki za nieuczciwe. Tłumaczył też, że nie zwolnił kobiety, ponieważ była chora, lecz dlatego, iż wzięła zwolnienie lekarskie, aby korzystać z niego jak z urlopu.

To nie jedyne spięcie reżysera z prawem. W listopadzie ruszyła sprawa dot. wypłacenia odszkodowania na rzecz federacji łowieckiej w departamencie Orne. Powodem są jelenie, które żyją m.in. w lasach na terenie posiadłości Bessona i przyniosły lokalnym rolnikom szkody. Federacja domaga się 122 tys. euro. Z kolei w październiku wznowiono postępowanie dot. wielokrotnego gwałtu, którego ofiarą miała być była dziewczyna reżysera - Sand Van Roy mająca obecnie 29 lat.