Thriller "psychiatryczny" - recenzja "Reputacji" Marcina Kiszeli

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 10.02.2020, 16:24

O takich powieściach zwyczajowo mówi się, że jest to thriller psychologiczny, jednak w przypadku Reputacji bardziej adekwatne byłoby określenie "psychiatryczny", bo raczej do takiego specjalisty nadają się bohaterowie książki. Premiera nowej powieści Marcina Kiszeli już 12 lutego.

 

Powie ktoś, że różnica między określeniem "psychologiczny" a "psychiatryczny" jest jeśli nie niedostrzegalna, to bardzo dyskretna, a ja silę się na oryginalność w swej recenzji. Jednak obraz społeczeństwa, przedstawiony w Reputacji jest tak patologiczny, że wydaje się wymagać intensywnego leczenia, a przecież tylko psychiatrzy mogą przepisywać tabletki, psychologowie muszą sobie poradzić bez wsparcia przemysłu farmaceutycznego. Co gorsza obraz rysowany przez Kiszelę nie jest utopią, lecz raczej przeniesieniem na papier obserwacji otaczającej nas rzeczywistości. Dzisiejsze społeczeństwo lubuje się w oglądaniu nieszczęść, tragedii, konfliktów, a im bardziej krwawe, obrzydliwe, patologiczne one są, tym bardziej przyciągają uwagę i wywołują powszechniejsze zainteresowanie, liczone liczbą odsłon i komentarzy na wszystkich możliwych portalach społecznościowych. Lubujemy się w krwi, błocie, gó...e, a anonimowość w sieci pozwala nam na wyrzucanie z siebie najprzeróżniejszych, często równie obrzydliwych komentarzy i ocen. Nawet w umieraniu trudno o anonimowość, tym bardziej jak jest się osobą publiczną, czy to ze świata polityki, kultury, sportu, czy też z pseudo-polityki, pseudo-kultury i pseudo-sportu. Lektura Reputacji zmusza tez do autorefleksji, bo nietrudno i w sobie samym odnaleźć takie skłonności "sado-masochistyczne". Ja na przykład lubię pooglądać kompilacje wypadków samochodowych - a Ty?

 

W Reputacji poruszony jest jeszcze jeden problem współczesnego świata - samobójstwa, te szczególnie bolesne, bo dotykające młodych ludzi. Jednak szerzej w recenzji pisać o tym nie wypada, bo można ciut za dużo zdradzić z fabuły i jak to się dzisiaj powiada "zaspojlerować", a tego przecież nie chcę.

 

Sama intryga w książce nie jest zbyt skomplikowana - ot megagwiazda internetu i nie tylko, przyciąga uwagę chorego psychicznie fana, który uważa, że jest ona przyczyną wszystkich jego nieszczęść. Co prawda finałowe sceny są zaskakujące, ale nie tyle, by zszokować, pozbawić tchu czytelnika. Akcja jest wartka, nie ma "dłużyzn", książkę czyta się szybko i chętnie się do niej wraca po odłożeniu na kilka chwil. Jest też Reputacja niedługa, sprawny czytelnik poświęci jej góra dwa wieczory. Mówi książka o czasach, w których dominują krótkie, lapidarne formy wypowiedzi, nie może być zatem dziełem wielkości lubianej przez Stephena Kinga czy Katarzynę Bondę.

 

Ciekawa jest też konstrukcja Reputacji. Wydarzenia, które przedstawia poznajemy z relacji kilku bohaterów i z dwóch perspektyw czasowych. Większość stanowią wypowiedzi w czasie przeszłym, kierowane jakby do dziennikarza, czy też pisarza, starającego się jak najrzetelniej i jak najobiektywniej opisać pewną historię. Można mieć wrażenie, że są to wypowiedzi niemal "kropka w kropkę" spisane z nagranego wywiadu, nieco tylko podreagowane. Autor zmiennie przyjmuje punkt widzenia poszczególnych "osób dramatu", pozostawia je bez komentarza, ocenę przekazując niejako w ręce i rozum czytelnika. Znacznie mniejsza część, ale w sumie ta najistotniejsza dla powieści pisana jest w czasie teraźniejszym i w pierwszej osobie, jak mi się wydaje jest to zabieg jak najbardziej celowy, a nie błąd redaktorski czy edytorski, jak skłonni są uważać niektórzy inni recenzenci.

 

Reasumując książka jest naprawdę ciekawa, wciąga i porusza, daje do myślenia. Warto poświęcić kilka chwil swojego czytelniczego życia na Reputację. Kto wie, może książka zmieni czyjeś życie na lepsze, a popularność krwawego kontentu internetów spadnie choć odrobinę. Marcin Kiszela, znany dotąd bardziej jako Dawid Kain wchodzi na polską scenę thrillerów psychologicznych i "psychiatrycznych" i z dużym zainteresowaniem będę obserwował jak będzie rozwijała się jego pisarska kariera.

 

Marcin Kiszela

Reputacja

Wydawnictwo W.A.B

premiera: 12 lutego 2020

stron: 298

Ocena: 7/10

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.