Nie będzie śledztwa ws. rasistowskich komentarzy wymierzonych w Viki Gabor

Krakowska prokuratura zdecydowała, że nie będzie postępowania dot. obraźliwych komentarzy kierowanych do zwyciężczyni ostatniej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Swojego oburzenia nie kryje Stowarzyszenie Romów w Polsce, które złożyło skargę do sądu.

O Viki Gabor świat usłyszał po raz pierwszy, kiedy to wystąpiła w drugiej edycji The Voice Kids. Piosenkarce udało się dotrzeć do finału programu, gdzie zaśpiewała utwór Time. Teledysk do niego został obejrzany na Youtube ponad 4 mln razy. W listopadzie ubiegłego roku wygrała z piosenką Superhero odbywający się w Gliwicach Konkurs Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Było to drugie z rzędu zwycięstwo Polski w tej imprezie.

Wielu osobom nie spodobał się ten fakt, co ma swoje odzwierciedlenie w komentarzach o podłożu rasistowskim. Viki Gabor urodziła się w Hamburgu. Następnie z rodziną przeprowadziła się do Polski, potem do Wielkiej Brytanii i w końcu ponownie do Polski, a konkretnie do krakowskiej Nowej Huty. Piosenkarka mówiła, że swój talent muzyczny odziedziczyła po rodzicach - Ewelinie i Dariuszu - którzy są pochodzenia romskiego.

Na komentarze zareagowało kilka organizacji, m.in. Stowarzyszenie Romów w Polsce, który złożyły zawiadomienie do prokuratury. Postępowanie przygotowawcze wszczęto w lutym, natomiast na przełomie marca i kwietnia odmówiono dalszego śledztwa. Jak ustaliła Gazeta Wyborcza - analiza zamieszczonych komentarzy nie pozwoliła dojść do wniosku, że zostało popełnione przestępstwo, o którym mowa w art. 257 Kodeksu Karnego:

- Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Decyzję argumentował rzecznik prokuratury Janusz Hanatko:

- Słowo "Cyganka" nie może zatem przesądzać o znieważaniu, gdyż pojęcie to w języku potocznym jest określeniem grupy etnicznej Romów.

Stowarzyszenie Romów w Polsce nie zgadza się z decyzją i zaskarżyło decyzję do sądu:

- Z przykrością, ale bez zaskoczenia przyjęliśmy postanowienie prokuratury o odmowie wszczęcia dochodzenia w sprawie publicznego znieważenia Wiktorii - mówił prezes Roman Kwiatkowski - Naszym zdaniem prokuratura uczyniła niewiele, by znaleźć i ukarać sprawców rasistowskich czynów.