Nergal ponownie przed sądem ws. zbezczeszczenia godła Polski

Na wokandę wróciła sprawa rzekomego znieważenia godła Polski przez frontmana zespołu Behemoth. Grozi mu rok więzienia lub kara ograniczenia wolności.

Przypomnijmy: w dniach 30 września - 9 października 2016 roku odbyła się trasa koncertowa Rzeczpospolita Niewierna zespołu Behemoth. Występy były promowane plakatem z ptakiem, który przywodzi na myśl godło RP. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Gdańsku za sprawą Marka Dudzińskiego. Zarzuty dotyczyły znieważenia symbolu narodowego.

To, że sprawa dot. plakatu wróci przed oblicze sądu było wiadome już w 2018 roku. Wówczas zapadł wyrok uniewinniający Nergala, a także Rafała W., który stworzył kontrowersyjną grafikę i Macieja G., który ją rozpowszechniał. Sędzia argumentował m.in., że rysunek orła stworzony przez jednego z oskarżonych nie może być uznany za zawierający w swojej treści godło RP, albowiem brak mu istotnego niezbędnego elementu, jakim jest korona. Kilka miesięcy później Sąd Apelacyjny w Gdańsku pozytywnie rozpatrzył apelację prokuratury i uchylił wyrok.

- Nie chciałem zbezcześcić polskiego godła. Ptak na plakacie to nie orzeł, ale feniks. Jestem patriotą i szanuję kraj, w którym się urodziłem. Jestem artystą wykonującym sztukę ekstremalną. Symbole na plakacie są od lat używane przez zespoły grające muzykę heavy metal i kojarzone przez fanów zespołów grających w tym nurcie - mówił Nergal w sądzie.

Lider Behemotha skomentował sprawę na Facebooku. W poście po angielsku wspomniał m.in., że robi się z niego kozła ofiarnego. Ponadto uważa każdą interpretację orła białego za bluźnierstwo, natomiast wydawanie pieniędzy z podatków na jego proces w absurdalnej sprawie za akt antypolskości.

Sąd zajmie się teraz przesłuchaniem świadków i zapoznaniem z opiniami biegłych.