Czy Neron naprawdę był taki zły?
Historia w pigułce/You Tube Screenshot

Czy Neron naprawdę był taki zły?

  • Dodał: Marta Wolf
  • Data publikacji: 28.04.2021, 18:59

Neron objął władzę 13 października 54 roku, mając zaledwie siedemnaście lat. Jednemu z najsłynniejszych rzymskich cesarzy zarzuca się wiele: narcyzm, zamordowanie swojej matki i dwóch żon, prześladowanie pierwszych chrześcijan, w tym świętego Piotra i Pawła, a nawet podpalenie Rzymu. Teraz British Museum stawia sobie pytania, które mają na celu - jeśli nie rehabilitację reputacji Nerona, to przynajmniej podważenie niektórych przypuszczeń historycznych na jego temat.

 

Nero: człowiek stojący za mitem zgromadzi ponad 200 artefaktów, które, jak mówią jego kuratorzy, przedstawiają bardziej złożony obraz postaci władcy. Należą do nich posąg młodego 12-letniego Nerona, już z charakterystyczną krótko przyciętą grzywką i wydatnymi uszami oraz słynna brązowa głowa.

 

Imperium Nerona było z pewnością okrutne, ale jak powiedział kurator British Museum -  Thorsten Opper - ten fakt jest jedynie czerwoną nitką przechodzącą przez wystawę. W przeciwieństwie do brutalnie stronniczych opisów jego panowania, napisanych przez elity rządzące w dziesięcioleciach po jego śmierci, dowody wskazują, że Neron był popularny wśród mas. Jak mówi Opper:

 

- Pamięć Nerona została zakwestionowana. Zwykli ludzie w Rzymie czcili jego pamięć przez dziesięciolecia po jego śmierci.

 

Kwestią sporną stał się także zarzut podpalenia Rzymu. Na wieść o wybuchu pożaru, Neron przebywający wówczas w Ancjum, powrócił do płonącego miasta. Podczas gaszenia miał śpiewać swój poemat o zniszczeniu Troi. Stało się to przyczyną powstania plotek o tym, że to właśnie władca nakazał podpalenie. 

 

Badane będą także relacje kobiet z życia władcy, które zostały opisane jako skandalicznie, cudzołożne, kazirodcze, przestępcze seksualnie w nieopisany sposób. Jak twierdzi kurator wszystko to jest wyraźnie motywowane politycznie, a źródła są szokująco - jak na nasze standardy - mizoginistyczne.

 

Zebranie eksponatów, z których dwie trzecie zostały wypożyczone przez instytucje międzynarodowe, było ogromnym wysiłkiem logistycznym. Da dyrektora muzeum - Hartwiga Fischera - wystawa jest świetnym momentem, aby ponownie ocenić część historii, bo jak mówi jej kurator, popularny wizerunek cesarza opiera się w dużej mierze na manipulacjach, uprzedzeniach i jawnych kłamstwach.

 

Wystawę Nero: człowiek stojący za mitem można zobaczyć w British Museum w Londynie 27 maja.

Źródło: British Museum, The Guardian