„Sztuka Płakania” – nowa płyta Marty Bijan
Marta Bijan/Youtube screenshot

„Sztuka Płakania” – nowa płyta Marty Bijan

  • Dodał: Izabela Brzostek
  • Data publikacji: 27.05.2021, 13:20

Już w najbliższy piątek, 28 maja, ukaże się druga płyta Marty Bijan pt. Sztuka Płakania. Finalistka programu X-factor wraca, po trzyletniej przerwie, z nowym materiałem.

 

Marta Bijan to wszechstronnie uzdolniona artystka, wokalistka, kompozytorka, poetka i reżyserka. Po zajęciu drugiego miejsca w telewizyjnym programie X-Factor, w 2014 roku, słuch o niej zaginął. Wróciła dopiero w 2018 roku i wydała swój debiutancki krążek pt. Melancholia, a pochodzący z niej utwór Mówiłeś osiągnął status Złotej Płyty. Po premierze znów zniknęła. W tym czasie skończyła studia, wydała trzy książki oraz wyreżyserowała krótkometrażowy film.

 

Jesienią ubiegłego roku wróciła z nowymi singlami pt. lato smakuje i szczelina. Z kolei na początku 2021 roku ukazał się kolejny utwór o tytule disneyend.

 

 

Kilka dni temu, tuż przed premierą płyty, swoją premierę miał utwór pt. piosenka o końcu, czwarty z promujących album singli. Klip promujący piosenkę oddaje obraz tego, jak Marta wyobraża sobie koniec świata:

 

“piosenka o końcu” to moja osobista wizja apokalipsy. stale mam poczucie zbliżającego się końca. kiedyś miało to wymiar jedynie osobisty, a od jakiegoś czasu wizja urosła do skali globalnej. w tym utworze myślę o tym, co się stanie, jeśli dalej jako ludzie będziemy bagatelizować cień wielkiej fali, który już powoli się na nas kładzie - na nasze własne życzenie - tak o utworze pisze wokalistka.

 

Premiera drugiej płyty pt. Sztuka Płakania odbędzie się już w najbliższy piątek - 28 maja. Album ukaże się bez pomocy wytwórni, a tak prezentuje się jego tracklista i okładka:

  1. lato smakuje
  2. pod morzem
  3. szczelina
  4. chciałabym nie chcieć
  5. przesilenia
  6. nowy świat
  7. disneyend
  8. piosenka o końcu
  9. nocny ptak
Żródło: uptone.p, Marta Bijan YouTube, Instagram
Izabela Brzostek – Poinformowani.pl

Izabela Brzostek

Moje ulubione miejsce to te pod sceną na koncercie. Piszę o muzyce z miłości do muzyki.