Białoruska telewizja wykluczona z EBU

Białoruska stacja została usunięta z Europejskiej Unii Nadawców. W maju doszło do zawieszenia członkostwa BTRC, a ponadto kraj nie wystąpił w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji, który odbył się w Holandii.

Białorusini od miesięcy starali się o usunięcie BTRC, czyli Narodowej Państwowej Kompanii Radiowo-Telewizyjnej Republiki Białorusi, ze struktur EBU, co oznacza m.in. pozbawienie możliwości występowania w konkursach Eurowizji, a także wymiany wiadomości i treści muzycznych, prawa do transmisji wydarzeń sportowych i muzycznych EBU i innych usług, np. ekspertyz prawnych oraz technicznych. Sprawa znalazła swój finał 1 lipca. W oświadczeniu Europejskiej Unii Nadawców czytamy m.in.:

- EBU ściśle obserwowała tłumienie wolności mediów na Białorusi i regularnie wzywała BTRC, jako swojego członka, do podtrzymywania naszych podstawowych wartości - wolności wyrażania poglądów, niezależności i odpowiedzialności. Od czasu zakwestionowania zeszłorocznych wyborów. działaliśmy na rzecz ochrony niezależności dziennikarstwa oraz wolności wyrażania poglądów w kraju. Publicznie wspieraliśmy dziennikarzy BTRC, którzy protestowali przeciwko ingerencji rządu. Monitorowaliśmy materiały BTRC i zgłaszaliśmy władzom telewizji nasze obawy. W ostatnich tygodniach byliśmy szczególnie zaniepokojeni transmisją wypowiedzi uzyskiwanych pod przymusem. (...) BTRC ma dwa tygodnie na odpowiedź zanim zawieszenie wejdzie w życie.

Białoruś nie wystąpiła podczas tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji z powodu wystawienia utworu o charakterze czysto politycznym, o czym pisaliśmy tutaj. Piosenka Ya Nauchu Tebya od zespołu Galasy ZMesta otwarcie wspiera rządy Aleksandra Łukaszenki.

Decyzję skomentowała Swiatłana Cichanouska:

- Doceniamy decyzję EBU o wykluczeniu białoruskiej telewizji państwowej BTRC z Unii. To stacja, która transmituje nieustanną, straszliwą propagandę reżimu oraz przemoc, tortury więźniów politycznych, podżeganie do nienawiści wobec ludzi domagających się demokracji. To spowodowało ten niespotykany, ale zasłużony zakaz.