Dawid Podsiadło zapowiada nową płytę

Dawid Podsiadło zamieścił na swoich profilach w mediach społecznościowych obszerny wpis, który zawiera przykrą dla wielu fanów informację. Niestety ze względu na pandemię stadionowe koncerty artysty zaplanowane jesienią tego roku musiały zostać ponownie przełożone, tym razem aż na czerwiec 2022 roku. Jednak, aby otrzeć łzy swoje i swoich wielbicieli Podsiadło zdradził, że na przełożonych koncertach zaprezentuje materiał z nowej płyty. Kiedy więc możemy spodziewać się nowego krążka?

Dawid Podsiadło zadebiutował wydanym w 2013 roku albumem pt. Comfort and Happiness, skąd pochodzą takie hity, jak Trójkąty i kwadraty czy Nieznajomy. Wokalista od początku chwytał publiczność za serca nie tylko swoim głosem, ale także charyzmą, bo patrząc na Dawida Podsiadło, nie sposób pozbyć się wrażenia, że urodził się po to, aby stać na scenie. W 2015 roku wyszedł drugi krążek Podsiadło pt. Annoyance and Disappointment, który ponownie w przeważającej części zawierał utwory napisane w języku angielskim, w tym m.in. Forest, Block. Dawid Podsiadło brał także udział w licznych, większych muzycznych projektach. W 2014 nagrał wraz z innymi muzykami singiel Elektryczny i po raz pierwszy wszedł w skład Orkiestry Męskiego Grania. Ponownie zostawał frontmenem Orkiestry Męskiego Grania w 2016 roku z hymnem Wataha, 2018 roku z przełomowym Początkiem oraz w tegorocznej, trwającej nadal edycji, z hitowym już utworem I Ciebie też, bardzo. Wykonanym w ramach Wodecki Twist Festiwalu szlagierem Lubię wracać tam, gdzie byłem udowodnił, że jest wokalistą na bardzo wysokim poziomie, który odnajduje się nie tylko w muzyce typowo popowej. W 2018 roku wydał swój pierwszy, zawierający jedynie utwory w języku polskim album Małomiasteczkowy. Ostatnie wydanie Podsiadło to zbiór istnych przebojów: tytułowy Małomiasteczkowy, Nie ma fal, Trofea, Najnowszy klip. W lipcu tego roku zakończyła się akustyczna trasa koncertowa artysty pt. Leśna Muzyka, z której możemy spodziewać się albumu. Autor Trójkątów i kwadratów w stosunkowo krótkim czasie osiągnął tyle, ile większość polskich artystów stara się osiągnąć w przeciągu całej, życiowej kariery, a warto przypomnieć, że Dawid Podsiadło ma jedynie 28 lat. 

Kropką nad i w dotychczasowym dorobku wokalisty jest bez wątpienia koncert z Taco Hemingwayem na PGE Narodowym, na który bilety wyprzedały się w kilka godzin. Wielu samo to wydarzenie postrzega jako wyjątkowe, przełomowe i dotychczas niespotykane wśród rodzimych artystów. Idąc za ciosem, Dawid Podsiadło zaplanował 3 wielkowymiarowe koncerty na Stadionie Wrocław, Stadionie Śląskim i Stadionie Energa Gdańsk, które pierwotnie miały odbyć się w roku 2020. Niestety ze względu na panującą pandemię występy musiały być już kilkukrotnie przekładane. Obecnie Dawid Podsiadło poinformował o kolejnej zmianie daty koncertów. Tym razem docelowym terminem jest czerwiec 2022 roku. 

Jednak wokalista nieco osładza sobie i fanom czas długiego oczekiwania: Jeśli chcielibyście mieć uśmiech po tych informacjach, to mogę jedynie powiedzieć, że tęsknię do Was i zdradzić Wam, że gdy już się na tych stadionach spotkamy, to będziemy mogli się cieszyć nowym albumem. Który tam będzie. Wyśpiewywany. (to chyba pierwsze takie publiczne ogłoszenie o nowej płycie - sam się podekscytowałem). Tak więc klamka zapadła. W programie stadionowych koncertów nie zabraknie utworów z nowego krążka. Bez wątpienia Dawid Podsiadło po raz kolejny stworzy album, który na długo pozostanie w pamięci słuchaczy. Pozostaje jedynie pytanie: kiedy należy się go spodziewać? 

Źródło: Facebook/Dawid Podsiadło