Sztuczna inteligencja: słynny obraz Rubensa jest fałszywy
Wikimedia Commons

Sztuczna inteligencja: słynny obraz Rubensa jest fałszywy

  • Data publikacji: 29.09.2021, 22:45

Obraz Samson i Dalila, który przez lata - mimo wątpliwości wielu znawców sztuki - przypisywano twórczości Petera Paula Rubensa, przebadano przy użyciu sztucznej inteligencji. Badania te, przeprowadzone przez szwajcarską firmę Art Recognition, wykazały, iż słynny obraz jest na 91 procent fałszywy.

 

Znajdujący się w londyńskim muzeum National Gallery obraz przedstawia Dalilę obcinającą Samsonowi włosy podczas snu. Oryginalne płótno zostało namalowane przez Rubensa na zlecenie burmistrza Antwerpii Nicolaasa Rockoxa w 1609 roku. Po jego śmierci w 1640 obraz zaginął w tajemniczych okolicznościach i został odnaleziony dopiero w roku 1929. Wówczas doktor Ludwig Bruchard, ekspert od twórczości flamandzkiego artysty, potwierdził autentyczność dzieła. Jednak rzetelność opinii wzbudzała wiele wątpliwości, ponieważ po śmierci naukowca w 1960 roku wyszło na jaw, że wystawiał on certyfikaty za pieniądze. Od tego czasu ponad 60 dzieł Rubensa, których autentyczność potwierdził, zostało uznanych za fałszywe.

 

Wielu ekspertów wskazuje kolory, ramię i zbyt przerośnięte plecy, jako wskazówki, iż obraz zakupiony przez brytyjskie muzeum w 1980 roku za 2,5 miliona funtów (co aktualnie odpowiada kwocie 6,6 milionów funtów) nie jest oryginałem Rubensa, a jedynie jego kopią. Sprawę najdokładniej zbadała polska historyczka sztuki dr Katarzyna Krzyżagórska-Pisarek. Dotarła ona do zdjęć szkicu olejnego, wykonanego przed 1966 rokiem, który pozwala na zaobserwowanie wielu rozbieżności. Samson na obrazie nie ma widocznej całej prawej nogi, jednak na szkicu została ona przedstawiona. Nie zgadza się również liczba namalowanych na dalszym planie żołnierzy. W wersji z National Gallery jest ich pięcioro, a według wszystkich historycznych źródeł było ich tylko trzech. Co więcej, podejrzewa się, iż jedna z dodatkowych postaci nie ubrana w mundur przedstawia autora fałszywego dzieła, który chciał się uwiecznić na stworzonej przez siebie kopii.

 

Szwajcarska firma Art Recognition stworzyła program, którego działanie bazuje na mechanizmie konwolucyjnych sieci neuronowych. Na początku system analizuje różne obrazy konkretnego artysty - autentyczne oraz fałszywe - i samodzielnie identyfikuje podobieństwa oraz różnice występujące między nimi. W tym celu dzieli obrazy na małe kwadraty, które następnie powiększa, żeby zapamiętać najmniejsze detale. Program wyposażony w taką wiedzę może później ocenić, czy inny dostarczony mu obraz został namalowany przez tego samego malarza, czy jest jego kopią. W ten sposób system ocenił, że obraz Samson i Dalila nie jest oryginalnym dziełem Rubensa z prawdopodobieństwem 91,78%.

 

- Powtarzaliśmy eksperyment kilkukrotnie, żeby upewnić się, że nie robimy żadnego błędu, ale wyniki zawsze były takie same. Każdy fragment, każdy kwadrat obrazu był wskazywany jako fałszerstwo z ponad 90 procentowym prawdopodobieństwem - powiedziała Carina Popovici, jedna z założycielek Art Recognition, która kierowała analizą.

 

Sprawę skomentowała również dr Krzyżagórska-Pisarek: - Znaczenie tej metody wykorzystującej sztuczną inteligencję może być przełomowe. Wyzbyta jest ona z ludzkiej subiektywności, emocji oraz komercyjnych interesów. Program działa z zimną obiektywnością i naukową precyzją. Wiele wątpliwych prac zostało przypisanych Rubensowi na początku XX wieku. Potrzebujemy dzisiaj pewniejszej metody oceniania autentyczności dzieł sztuki.

Źródła: The Guardian, Elle, Komputer Świat