Sąd zawiesił kuratelę ojca Britney Spears

Sąd w Los Angeles zawiesił w środę (29.09) Jamesa Spearsa w prawach sprawowania kurateli nad córką. Piosenkarka walczyła o jej zniesienie lub zmienienie warunków od 2019 roku.

Kuratela na Britney została nałożona w 2008 roku. W ostatnim czasie piosenkarka starała się o odsunięcie swojego ojca od kontroli nad jej życiem oraz majątkiem. W środę sąd podjął decyzję o zawieszeniu go w prawach sprawowania kurateli. Rolę tę przejmie tymczasowo John Zabel, biegły księgowy.

Sprawa jednak tutaj się nie kończy, ponieważ gwiazda i jej prawnik Mathew Rosengart chcą pozwać Jamesa za nadużycia, których dopuścił się wobec niej. Miał on traktować ją i jej synów jak więźniów, a w domu miały zostać zamontowane urządzenia do jej inwigilowania. Mężczyzna w obecnej chwili nadal sprawuje opiekę nad Britney w kwestiach medycznych i prywatnych. Nie ma jedynie dostępu do jej pieniędzy.

- To znaczący krok w kierunku jej wolności. Jestem dumny, Britney też jest dumna - skomentował wyrok Rosengart, który pochwalił też fanów i ich akcję "Free Britney".

Kolejna rozprawa ws. całkowitego zniesienia kurateli ma odbyć się 12 listopada.

Źródło: CNN, Wprost