Ćwirlej jak zawsze dobry - recenzja "Morderczej rozgrywki"

Ćwirlej jak zawsze dobry - recenzja "Morderczej rozgrywki"

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 25.10.2021, 08:48

Ryszard Ćwirlej to postać doskonale znana wielbicielom polskiej literatury kryminalnej. Sięgając po jego książkę można być pewnym, że otrzyma się doskonałą, stojącą na wysokim poziomie rozrywkę. Pogłówkujemy, trochę się poboimy, trochę się pośmiejemy. Tak jest i w przypadku Morderczej rozgrywki.

 

Ćwirlej najbardziej znany jest z cyklu o poznańskich milicjantach końca epoki realnego socjalizmu. Mordercza rozgrywka jest dziesiątą częścią serii. Poznański autor uznawany jest za twórcę (jak na razie jedynego) kryminału neomilicyjnego, ale świetnie realizuje się w retrokryminałach (cykl z Antonim Fischerem) i współczesnej powieści sensacyjnej (seria z Anetą Nowak, w której pojawiają się też znacznie starsi bohaterowie cyklu milicyjnego). Generalnie, jak mało który autor w Polsce jest gwarantem, że pieniądze przeznaczone na zakup jego książki będą trafioną inwestycją.

 

Mordercza rozgrywka to potwierdza. Polecam ją nie tylko tym, którzy czytali poprzednie części cyklu, ale i tym, którzy dopiero chcą zacząć przygodę z poznańskim pisarzem. Co prawda występują tam postaci znane z poprzednich tomów, ale to zupełnie odrębna historia, w której odwołania do poprzednio opisywanych wydarzeń są nieliczne i nie uniemożliwiają zrozumienia aktualnych. Jak zawsze skomplikowana intryga kryminalna opisana jest lekko, ale z polotem. Pojawia się wiele wątków, początkowo wydaje się, że nie są one ze sobą powiązane, ale z każdą stroną zbliżają się one do siebie, nakładają, plączą, aż do finału, który może nie jest wymyślnie szokujący, uważnemu czytelnikowi przyjdzie on do głowy w trakcie lektury, ale też sprawia, że nie czytelnik nie ma poczucia nierealności, że nie czuje się przez autora zrobiony w konia. W sumie książka jest dość krwawa, trup pada gęsto, giną i przestępcy i milicjanci, ale autor nie bombarduje naszych zmysłów szczegółowymi opisami cierpień, ran, krwawych rozbryzgów i temu podobnych. Ot jest trup i tyle.

 

Wartością dodaną książki są przedstawione w krzywym, ale bardzo prawdziwym, zwierciadle czasy schyłku realnego socjalizmu w Polsce. Ja i moje pokolenie, które w komunie żyło stosunkowo krótko, będzie się zapewne dobrze bawiło, przypominając sobie przaśną rzeczywistość lat osiemdziesiątych poprzedniego wieku, pełną idiotyzmów, paranoi i trudnych do zrozumienia sprzeczności. Ci starsi, dla których mroki słusznie minionego systemu nie są powodem do uśmiechu, wręcz przeciwnie, wspomnienie dramatycznie trudnych chwil wywołuje u nich raczej przygnębienie i żal, może pośmieją się przez łzy. Z kolei ci, którzy urodzili się po roku 1990, dla których kolejki po papier toaletowy i dzielenie kawalerki meblościanką na pół są czystą abstrakcją, może zrozumieją, w jak dziwnych, raczej strasznych niż śmiesznych, czasach przyszło żyć ich rodzicom i dziadkom. Bo rzeczywistość tamtych czasów odtworzona jest przez Ćwirleja z precyzją, dbałością o szczegóły i wiarygodność. Tak, trudno w to uwierzyć, ale sceny, które opisuje, całkiem prawdopodobnie zdarzyły się nie raz i nie dwa tych kilka dekad temu. Teraz zaśmiewamy się z nich do rozpuku, ale wtedy to wcale nie było śmieszne.

 

Nie jestem poznaniakiem, ale bywam w tym mieście często i przestrzeń, którą opisuje Ćwirlej znam współcześnie całkiem nieźle. Z przyjemnością poruszam się po niej wraz z bohaterami Morderczej rozgrywki, dzięki autorowi bez trudu wyobrażam sobie jak wyglądały czterdzieści lat temu okolice Targów Poznańskich, Starego Rynku, Hotelu Polonez i inne. Wyobrażam sobie, jak przyjemna to może być wycieczka dla rodowitych mieszkańców miasta. Chętnie bym się od nich dowiedział, czy faktycznie sznycle w Turystycznej były najlepsze, podobnie jak dancingi w Polonezie.

 

Bardzo znamienny jest narysowany przez Ćwirleja obraz aparatu milicyjnego tamtych czasów. Zwykli milicjanci, zwłaszcza ci pracujący w pionie kryminalnym to generalnie przyzwoici ludzie. Mają swoje słabości (oj, alkohol w każdej postaci, jak w większości zresztą powieści Ćwirleja, leje się tu nawet nie strumieniami, rzekami po prostu i to szerokimi), są czasami prymitywni i nieco przygłupi, ale w gruncie rzeczy to porządni, przyzwoici, mający zasady ludzie. Kanaliami i to w pełnym słowa tego znaczenia są pracownicy Służby Bezpieczeństwa. Różnica między tymi dwoma grupami wewnątrz aparatu milicyjnego są przez Ćwirleja wręcz przerysowane. Zresztą zwalczają się one wzajemnie na kartach książki i to bez pardonu. Wynik tego starcia jest chyba oczywisty.

 

No i ten język. Książkę czyta się tak przyjemnie i dlatego, że jest ona stylistycznie i językowo dopieszczona. Dialogi, choć często pełne humoru, są naturalne, takie powiedziałbym naturalne. Postaci zróżnicowane są nie tylko przez opisy, nie tylko przez swoje postępowanie, ale i przez charakterystyczny język, słownictwo, sposób komunikowania. Wszystko tu jest na miejscu, adekwatne, odpowiednie. Nic nie wyrczy, nie powoduje zgrzytania zębami. Pióro ma Ćwirlej dopracowane do perfekcji, widać łatwość z jaką pisze, zresztą rosnąca częstotliwość pojawiania się na rynku nowych pozycji jego autorstwa pokazuje, że pisanie idzie mu coraz gładziej.

 

Tom poświęcony jest Bronisławowi Cieślakowi, aktorowi, który wcielał się w postać legendarnego porucznika Borewicza. Serial 07 zgłoś się jest w Morderczej rozgrywce przywoływany wielokrotnie przy różnych okazjach i bezpośrednio i w aluzjach. Dla miłośników serii wyzwaniem może być odszukanie wszystkich nawiązań, a może nie być to łatwe.

 

Polecam i czekam na kolejne.

 

Ryszard Ćwirlej – pisarz, dziennikarz i wykładowca akademicki, twórca nowego gatunku literackiego: kryminału neomilicyjnego. Jego powieść Błyskawiczna wypłata otrzymała nagrodę dla najlepszej miejskiej powieści kryminalnej na Festiwalu Kryminalna Piła w 2015 roku. W Wydawnictwie Muza ukazało się dotychczas jedenaście tytułów – w roku 2020 Jedyne wyjście oraz Szybki szmal, w roku 2019 Ostra jazda oraz Trzynasty dzień tygodnia, w roku 2018 Śmiertelnie poważna sprawaMasz to jak w banku, w roku 2017 Milczenie jest srebrem, Mocne uderzenie oraz Ręczna robota, a w roku 2016 książka Śliski interes, uhonorowana na Międzynarodowym Festiwalu Kryminału 2017 prestiżową Nagrodą Czytelników Wielkiego Kalibru. W 2018 roku Ryszard Ćwirlej został podwójnym laureatem: Nagrody Wielkiego Kalibru i Nagrody Wielkiego Kalibru Czytelników. W 2020 roku autor otrzymał nagrodę „Złoty Pocisk 2019” dla najlepszego polskiego kryminału za powieść Ostra jazda

 

Tytuł: Mordercza rozgrywka

Autor: Ryszard Ćwirlej

Data premiery: 20.10.2020 r.

Cena: 42,90 zł

Liczba stron: 384

Wydawnictwo Muza

 

Ocena 8/10

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.