Łyżwiarska powieść, którą przeczytacie Jednym tchem [recenzja]
Materiały promocyjne

Łyżwiarska powieść, którą przeczytacie Jednym tchem [recenzja]

  • Dodał: Agnieszka Musiał
  • Data publikacji: 18.11.2021, 14:05

Realia polskich lodowisk i międzynarodowej rywalizacji. Najnowsza powieść osadzona w lodowych realiach Jednym tchem pozwala czytelnikowi na zachłyśnięcie się skomplikowanym życiem młodej zawodniczki walczącej o najwyższe laury.

 

Brakowało na polskim rynku wydawniczym tak przemyślanej i wciągającej opowieści z łyżwiarzami figurowymi na pierwszym planie. Jednym tchem jest pozycją, która zadowoli wszystkich — laików, którzy interesują się zmaganiami łyżwiarskimi raz na cztery lata albo wcale, jak i fanów do reszty zatopionych w lodowej rywalizacji. Joanna Krystyna Radosz w umiejętny i przemyślany sposób dozuje szczegółami sportowego świata, tak by zbytnio nie obciążyć odbiorcy.

 

Fabuła Jednym tchem jest przemyślana i wciągająca. Historię 17-letniej Eleonory Stanisławskiej poznajemy z perspektywy samej nastolatki, która doskonale rozumie otaczające ją brutalne sportowe realia. Dopiero zaczyna wchodzić na szczyt polskiej kadry i przebija się do światowej czołówki. Łyżwiarstwo nie jest tylko tłem całej opowieści, ale odgrywa w historii Leony jedną z głównych ról.

 

Stanisławską poznajemy na gali podczas krajowych zawodów, po których zawodniczka dostaje złotą propozycję. Pod swoje skrzydła chce wziąć ją jeden z najlepszych rosyjskich trenerów i od tego momentu w nastolatce trwa wewnętrzna walka. Z jednej strony dla bohaterki to spełnienie marzeń — szansa na profesjonalne treningi pod okiem mistrza i idolki Elli Rosenberg, z drugiej to poświęcenie rodziców, długoletniej mentorki i wielkiej miłości. Dylematy młodej dziewczyny są więc jednocześnie łatwe do zrozumienia i identyfikacji, jednocześnie jednak wątek łyżwiarski jest sporym urozmaiceniem.

 

Sama zawodniczka jest dobrze napisaną postacią. Poznajemy jej motywacje i początki z łyżwiarstwem figurowym. Przechodzimy razem z nią różnorakie upadki i wzloty, co daje unikalną perspektywę i pozwala wejść w buty obiecującego sportowca. Choć jeszcze niepełnoletnia, Leona musi podejmować trudne decyzje, które będą wpływały na kolejne lata życia, co jest dość częstym zjawiskiem w środowisku. Mierzy się głównie ze swoimi ambicjami, a w trakcie książki towarzyszymy jej w rozdarciu między własnymi marzeniami a chęcią pomocy i poczuciem odpowiedzialności za innych. Sporo miejsca poświęcono opisom rywalizacji zawodniczek, której pole nie ogranicza się tylko do lodowej tafli. Warta podkreślenia jest też wrażliwość głównej bohaterki, a fragmenty tekstu dotyczące momentów występów są naprawdę trafne.

 

 

Świat przedstawiony jest niezwykle bogaty. Wyważone opisy realiów łyżwiarskiej szatni połączone z życiem codziennym nastolatki dostarczają lekkiej i przyjemnej rozrywki. Dużą rolę odgrywają zawiłe relacje zawodników i trenerów, które w dobry sposób pokazują jak skomplikowane uczucia i mechanizmy kierują młodymi sportowcami.

 

W książce fani łyżwiarstwa znajdą wiele smaczków jak chociażby tradycyjne już kolorowe wianki. Osobną rozrywką będzie odnajdywanie w bohaterach książki istniejących zawodników. Przez strony powieści przewija się m.in. Tatjana Tarasowa czy dramatyczna historia Jekatieriny Aleksandrowskiej.

 

Wraz z Leoną mamy dostęp do kulis zawodów międzynarodowych i stojącej za nimi polityki, ale poznajemy też specyfikę rywalizacji krajowej czy ściślej — międzyklubowej. Historię zawodniczki przeplatają reprezentanci Polski we wszystkich konkurencjach, a bohaterowie są dość różnorodni. Mają inne motywacje i cele, co buduje pełniejszy obraz świata przedstawionego.

 

Radosz debiutując ze swoją powieścią w świecie łyżwiarstwa figurowego wykazuje się dużą świadomością językową. Sposób pisania nie przytłacza, wprawnie wprowadza w historię, a dialogi są lekkie i przyjemne. W dobry sposób oddaje wewnętrzne monologi nastolatki i w humorystyczny sposób poprzez bohaterkę komentuje otaczającą ją rzeczywistość. Na kartach książki brak przesadnie skomplikowanego słownictwa, a różnorodne metafory czy epitety dobrze zgrywają się z łyżwiarskim światem. Wśród wielu nawiązań do sztuki i przede wszystkim muzyki, jakie napotykamy w Jednym tchem warto odnotować, że nawet tytuł powieści ma artystyczne korzenie.  Jest pożyczony z polskiego tłumaczenia „Vivre a en crever” z Mozart L'Opera Rock, czyli jednej z najważniejszych piosenek dla losów Leony. „Zanim umrzesz, wypij życie jednym tchem”. Uznałam, że to dobra rada dla mojej bohaterki  wyjaśniała nam autorka.

 

Autorka już zapowiada kontynuację historii młodej łyżwiarki. - Mam pomysł i zaczęłam pisać. Marzy mi się, żeby ta historia ujrzała światło dzienne na początku przyszłego sezonu. Mogę zdradzić, że pojawią się nowi bohaterowie, a dotychczasowi staną wobec zupełnie nowych wyzwań — tłumaczyła.

 

Portal Poinformowani.pl objął nad powieścią Jednym tchem patronat medialny. Książka jest dostępna w sprzedaży stacjonarnej w księgarniach w całej Polsce oraz przez internet np. tutaj. Historię Stanisławskiej można nabyć również podczas zawodów Warsaw Cup (18-20/11) - na miejscu będzie również sama autorka!

Agnieszka Musiał – Poinformowani.pl

Agnieszka Musiał

Od dzieciaka na lodzie, teraz częściej na trybunach. Piszę o łyżwiarstwie figurowym, hokeju i gimnastyce.