Arkadiusz Jakubik: „Nie dajcie się teoriom spiskowym!". Dr Misio zagrał we Wrocławiu
Piotr Janczarczyk

Arkadiusz Jakubik: „Nie dajcie się teoriom spiskowym!". Dr Misio zagrał we Wrocławiu

  • Dodał: Piotr Janczarczyk
  • Data publikacji: 05.12.2021, 02:31

Dwa dni temu Arkadiusz Jakubik wystąpił wraz z zespołem Dr Misio we wrocławskim Starym Klasztorze. Jak podkreślał sam artysta - był to dla niego dość symboliczny koncert, ponieważ w stolicy Dolnego Śląska spędził dużą część swojego życia. Podczas występu Jakubik chętnie przytaczał kulisy powstania poszczególnych kawałków. Koncert trwał prawie dwie godziny.

 

Przed Drem Misio zaprezentował się pochodzący z Wrocławia punkrockowy zespół 4dziki. Kapelę tworzy grupa sześciu przyjaciół. Dotychczas grali m.in. w ramach CieszFanów Festiwal. 4dziki skutecznie przekazały publiczności odpowiednią dawkę energii, z którą fani w Starym Klasztorze weszli w koncert Dra Misio. Występ rozpoczął się od utworu Młodzi, pochodzącego z pierwszej płyty zespołu. Już na początku warto podkreślić, że kapela na kilka dni przed przyjazdem do Wrocławia w swoich mediach społecznościowych zapytała słuchaczy, jakie kawałki chcieliby usłyszeć podczas piątkowego koncertu. Co ważne - sumiennie zastosowali się do tych próśb. Jedną z nich stanowił numer Hipster. W stolicy Dolnego Śląska wybrzmiało także Mnie nie ma, choć jak wspomniał sam wokalista - jego żona bardzo nie lubi tego utworu. Jakubik długo wypowiadał się na temat swoich refleksji o miłości, ale i poruszył temat "wypalenia". Chwilę później opowiedział inną historię, nawiązując do piosenki Dwie głowy. Artysta wspomniał, że kolekcjonuje sztuczne głowy z planów filmowych, w których uczestniczy. Następnie przyszedł czas na utwór Chory na Polskę. Piosenka została wykonana przed oficjalną premierą i wciąż nosi roboczy tytuł. Na moment przed zagraniem numeru Zmartwychwstaniemy muzyk uronił niejedną łzę. Jakubik wyznał, że dwa dni wcześniej wraz z bratem udał się na cmentarz, gdzie pochowana jest jego zmarła mama, by tam w rocznicę jej śmierci przez ponad godzinę słuchać twórczości uwielbianego przez nią zespołu Alibabki. Równie emocjonalna była zapowiedź utworu Chcesz się bać. Jak się okazało, kawałek ten powstał chwilę po tragicznych wydarzeniach z 13 stycznia 2019 roku. Muzyk, będąc wówczas na scenie przed PKiN w Warszawie, dowiedział się o zabiciu Pawła Adamowicza, a następnie udał się do domu, by stworzyć utwór i wyrazić swój ból. Jakubik podczas koncertu we Wrocławiu przedstawił także swoją opinię na temat szczepień. Nie dajcie się teoriom spiskowym - krzyknął ze sceny. Rozbawiony artysta mówił, że słyszał od znajomych nawet tak absurdalne wypowiedzi, jak ta o potencjalnym zarażeniu się... szczepionką. Piątkowy wieczór upłynął jednak przede wszystkim pod znakiem muzyki. Muzycy długo nie schodzili ze sceny. Chwilę po zakończeniu podstawowej części koncertu, przyszedł czas na bis. Wówczas kapela zagrała Strach XXI wieku oraz (ponownie) Chory na Polskę. Całość skończyła się chwilę przed godziną 23:00.

Piotr Janczarczyk – Poinformowani.pl

Piotr Janczarczyk

Jestem entuzjastą koszykówki i MMA. Nazywam siebie melomanem i przedstawicielem jednoosobowej subkultury. Koncertowy tłum to moje naturalne środowisko.