"Do jutra" Jeffery Deavera - recenzja

"Do jutra" Jeffery Deavera - recenzja

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 15.12.2021, 09:02

Jeffery Deaver jest uznanym na świecie i w Polsce autorem thrillerów psychologicznych. Wydane niedawno Do jutra nie zawiedzie fanów autora i tych, którzy po raz pierwszy stykają się z amerykańskim autorem.

 

Najbardziej znany jest Deaver z cyklu z Lincolnem Rhyme, którego w Polsce ukazało się aż 14 części. Do jutra jest drugą częścią cyklu, którego główną postacią jest Colter Shaw, trudniący się zawodowo... zdobywaniem nagród za odnalezienie zaginionych lub poszukiwanych osób. Jest w tym dobry, może nawet najlepszy, tym razem jednak łowca nagród mierzy się ze znacznie poważniejszym problemem - sektą, która pod płaszczykiem leczenia osób po traumach, prowadzi przestępczą działalność na wielką skalę.

 

Czytając powieść Deavera miałem momentami wrażenie, że to trochę postutopia, świat do którego wkracza protagonista jest niczym wyjęty z powieści Margaret Atwood czy Christiny Dalcher. Jednak przeraża mnie to, że mimo, iż jest to fikcja literacka, to oparta na historii wielu sekt, które funkcjonowały i wciąż funkcjonują na całym świecie, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, które są kolebką tego typu ugrupowań, począwszy od Charlesa Masona. Autor przestudiował bardzo wiele pozycji naukowych dotyczących powstawania sekt, istoty ich funkcjonowania. Te najważniejsze fakty przemyca nam między wierszami snutej opowieści i widać, że research autor przeprowadził bardzo solidny i dogłębny. Może nie jest to poradnik jak nie dać się omamić i wkręcić różnego rodzaju psychopatom, którzy uważają, ze zostali zrodzeni by odmienić świat, ale sporo dla siebie można z tego wyciągnąć. Zwłaszcza, że i w naszym kraju zaczynają funkcjonować, na szczęście jeszcze na niewielką skalę różnego rodzaju szarlatani, sprzedający gotową receptę na cudowne życie.

 

Nie jest to może klasyczny thriller, wątek stricte kryminalny nie jest zbyt rozbudowany, ani nadmiernie skomplikowany. Jest bardziej pretekstem niż podstawą narracji. Książka jednak wciąga, czytelnik bardzo chce poznać ostateczne rozwiązanie, przy czym nie są to pytania typu kto zabił? albo kto jest przestępcą, a kto dobry? Ta książka nie może się skończyć inaczej niż się kończy, intryguje nas jednak przez cały czas, co autor wymyślił na finałowe sceny. I tu też się nie zawiedziemy, jest mocno, szybko, gorąco, ostro. Akcja przez większość czasu toczy się dość spokojnie, choć nie leniwie i nie nudnawo, w końcówce bardzo przyspiesza i od ostatnich 150 stron trudno już się oderwać.

 

Jest w książce też kilka wątków pobocznych, związanych z przeszłością protagonisty. Część z nich znajduje rozwiązanie i finał w Do jutra, część jednak pozostaje otwarta, nierozwiązana, co zapowiada kontynuację przygód Coltera Shawa. To dobrze, bo to dość nietypowy osobnik jak na bohatera thrillera. Zabijać nie lubi ani ludzi ani zwierząt, przemoc stosuje tylko wtedy, kiedy musi i to raczej w możliwie mało spektakularny sposób. Nie posługuje się arsenałem broni palnej i białej, jest wysportowany, ale za mistrza sztuk walki trudno go uznać. Pokonuje przeciwników i odnajduje zagubionych raczej sprytem i kombinowaniem, bez wahania korzysta z pomocy znajomych i przyjaciół, którzy chętnie go w różnych sprawach wspierają, zwłaszcza jeśli chodzi o świat wirtualny, w którym Colter porusza się mało sprawnie. Jest rozważny, a nie szalony, ocenia ryzyko i szanse powodzenia wręcz z matematyczną dokładnością (skąd on bierze te procenty?). Oczywiście jest samotny, a jakże, jego przeszłość uczuciową autor przedstawia dość mgliście. Najważniejszą postacią w jego życiu jest zmarły tragicznie ojciec, z którego nauk i rad życiowych czerpie garściami. W sumie dość przeciętny typ, którego nie da się określić jednym charakterystycznym słowem. Wzbudza sympatię, ale to nie są jakieś bardzo gorące uczucia. Jedno można powiedzieć z pewnością - drugim Jackiem Reacherem trudno go nazwać.

 

Oczywiście warstwa językowa i stylistyczna nie pozostawia wiele do życzenia, Daever to już bardzo doświadczony pisarz, pióro ma bardzo wyrobione, czyta się go z przyjemnością, zarówno w dialogach, jak i w częściach opisowych. Wszystko jest bardzo naturalne, bez zgrzytów i skrzeków, w czym zapewne jest spora zasługa i tłumacza, Łukasza Praskiego.

 

Przyznam szczerze, że to dopiero moje drugie zetknięcie z twórczością Jeffery Deavera po klasycznym Kolekcjonerze kości. Mam więc bardzo wiele do nadrobienia, ale czy książki Amerykanina znajdą się na czele mojej listy lektur oczekujących na przeczytanie? Wątpię, pojawia się na rynku tyle nowości. Niemniej po kolejne odsłony serii z Colterem Shawem sięgnę z przyjemnością i pewnością, że nie będę się nudził i żałował zakupu.

 

Jeffery Deaver jest autorem wielu bestsellerowych thrillerów. Z wykształcenia dziennikarz i prawnik, przez kilka lat współpracował z dziennikami New York TimesWall Street Journal. Był także doradcą prawnym jednej z większych firm na amerykańskiej giełdzie. Zaliczany jest do grona najbardziej poczytnych i nagradzanych twórców kryminałów w Stanach – światową sławę przyniósł mu zekranizowany Kolekcjoner Kości. Do jutra to drugi tom serii o Colterze Shawie, którą rozpoczęła Gra w nigdy.

 

Tytuł: Do jutra

Autor: Jeffery Deaver

Tłumacz: Łukasz Praski

Data premiery: 21.10.2021

Stron: 449

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

 

Ocena: 7/10

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.