Czy 2022 rok przyniesie fanom O.S.T.R. powody do radości? Myślę, że tak
Instagram - asflatrecords / screenshot

Czy 2022 rok przyniesie fanom O.S.T.R. powody do radości? Myślę, że tak

  • Data publikacji: 18.12.2021, 09:59

Nowy rok zapowiada się dość ciekawie pod względem premier muzycznych. Będzie ich dużo, będzie ich nadmiar. Z jednej strony dobrze, z drugiej natomiast... też dobrze. Nie ma tutaj drugiej, tej złej strony tego medalu. 

 

17 grudnia na oficjalnym profilu łódzkiej wytwórni Asfalt Records pojawił się bardzo enigmatyczny, a zarazem jednoznaczny komunikat odnośnie do nadchodzącego wydawnictwa Adama Ostrowskiego. 22 kwietnia 2022 będzie jednym z lepszych dni dla wszystkich fanów łódzkiego rapera. 

O.S.T.R. zdążył już przyzwyczaić swoich słuchaczy - a przynajmniej tych, którzy są z nim najdłużej - do premier muzycznych w pierwszych miesiącach nadchodzącego roku. Początkowo był to luty, który ustąpił swojego zaszczytnego miejsca na rzecz kwietnia. W 2020 roku opublikowany został ostatni solowy materiał muzyka pt. Gniew. Dwa lata to wystarczający czas na nowe rzeczy. Co to będzie? Hmm...

 

Jest kilka produkcji, do których Adam Ostrowski przyłożył swoją rękę. Zaczynając od oczywistych solowych wydawnictw, poprzez Haos, dwa albumy powstałe we współpracy z Hadesem, aż do POE (Projekt Ostry Emade), który współtworzony był z jednym z braci Waglewskich (Szum rodzi hałas 2005, Złodzieje zapalniczek 2010). Tabasko to kolejny brand zapoczątkowany przez legendarnego już rapera. Nie wolno nam również zapomnieć o LWC, czyli O.S.T.R & Afront. Wszystkie wydawnictwa spod marki O.S.T.R., lub współtworzone z nią, są już kultowymi pozycjami w polskiej fonografii.  

 

Otagowanie samego O.S.T.R. pod zdjęciem z wymowną datą oznaczać może jedno - nowe solo. Co by to nie było - byle byłoby nowe, świeże i czymś, czego szybko nie zapomnimy. Z sentymentem spoglądam w czasy premiery albumu pt. 7, kiedy to raper produkował warstwę muzyczną swojego albumu, używając przy tym klasycznych sprzętów oraz - bez samplingu. Jeżeli ktoś nie wie o czym mówię, zachęcam do lektury utworu pt. O robieniu bitów. Zrobiło sią tak jakoś mocno sentymentalnie.

 

Czy ktoś wysłucha mych modłów? 

 

Partyzancka metoda zapowiedzi najnowszych projektów jest najlepsza. Robiona jest z zaskoczenia i pozostawia pole do dyskusji. Spodziewajcie się pierwszego singla jeszcze w tym roku. Obstawiam wtorek 21 grudnia bądź środę 22 grudnia. Adam Ostrowski lubił zaskakiwać swoich fanów. Mam nadzieję, że na przestrzeni ostatnich 20 lat to się nie zmieniło. 

 

Źródło: YouTube / AsflatRecords