Najciekawsze premiery płytowe 2022 roku - ŚWIAT

Czas muzycznych podsumowań i rankingów najlepszych albumów ubiegłego roku już za nami. Teraz, wraz z początkiem 2022 roku, warto się przyjrzeć nadchodzącym premierom płytowym, które wypełnią muzycznie najbliższe miesiące. A jest na co czekać! Ten rok zapowiada się jako czas wielu długo oczekiwanych powrotów, ale z pewnością nie zabraknie też powiewu świeżości i muzycznych niespodzianek.

  

1. Arctic Monkeys

 

Choć nie znamy jeszcze żadnych szczegółów dotyczących siódmego albumu formacji z Sheffield, od dłuższego czasu na światło dzienne wychodzą kolejne promyki nadziei sugerujące, że właśnie w 2022 roku doczekamy się premiery nowego krążka Arctic Monkeys. Po utopijnej wizji na Tranquility Base Hotel & Casino z 2018 roku trudno jest odgadnąć, w którym muzycznym kierunku pójdą tym razem brytyjscy rockmani, ale jedno jest pewne - jeśli zgodnie z zapowiedziami perkusisty Matta Heldersa nowa płyta ujrzy światło dzienne przed planowaną na lato 2022 roku trasą koncertową - będzie to jedna z najgorętszych premier nadchodzących miesięcy.

 

 

2. The Cure

 

Podobnie jak w przypadku Arctic Monkeys mamy tutaj więcej pytań niż odpowiedzi, ale wszystko wskazuje na to, że w 2022 roku doczekamy się w końcu pierwszego od 14 lat nowego albumu legend brytyjskiej alternatywy. Wraz z ogłoszeniem europejskiej trasy koncertowej (w tych dwóch występów w Polsce), The Cure zapowiedzieli, iż nagrali łącznie 20 nowych utworów, które najprawdopodobniej znajdą się na długo wyczekiwanym czternastym albumie grupy. Co więcej, wiemy, że nowa płyta ma trwać aż 67 minut. Fani rockowych mistrzów nastroju nauczyli się przez lata cierpliwości, ale 2022 rok powinien w końcu wynagrodzić długie oczekiwanie.

 

 

3. Ozzy Osbourne

 

Ostatnie miesiące to przede wszystkim kolejne doniesienia o pogarszającym się stanie zdrowia niezniszczalnego dotąd muzyka. Jednak trzeba pamiętać, że w 2020 roku legendarny Książę Ciemności wydał - z pomocą wielu znakomitych gości - świetną płytę, która była jego powrotem do wielkiej formy. Jeśli wierzyć doniesieniom, jego trzynasty solowy krążek, którego premiera planowana jest na 2022 rok, może być nie tylko powtórzeniem sprawdzonej formuły z Ordinary Man, ale też rockową sensacją. Wśród zapowiedzianych gości na płycie są m.in. znakomici gitarzyści: Eric Clapton, Jeff Beck, Zakk Wylde oraz sam Tony Iommi - gitarzysta i współzałożyciel macierzystej formacji Oscourne'a Black Sabbath. Szykuje się prawdziwa rockowa uczta.  

 

 

4. Jack White - Fear Of The Dawn oraz Entering Heaven Alive

 

Największy kameleon rockowej sceny XXI wieku nie przestaje zaskakiwać. Po wydaniu mocno eksperymentalnej płyty Boarding House Reach w 2018 roku, powraca z nową muzyczną jakością, zmienionym wizerunkiem i kolejnymi niespodziankami. Otóż w 2022 roku swoją premierę będą miały aż dwa solowe albumy jego autorstwa. Jeden z najbardziej zapracowanych i innowacyjnych muzyków rockowych ostatnich lat nie zwalnia tempa i zapowiada zupełnie nowe, wypełnione premierowym materiałem wydawnictwa - Fear Of The Dawn i Entering Heaven Alive - które ukażą się kolejno 8 kwietnia i 22 lipca 2022 roku. Jest na co czekać!

 

 

5. Placebo - Never Let Me Go

 

Od wydania ostatniego albumu ikony brytyjskiej alternatywy przełomu wieków mija w tym roku 9 lat. Jednak ekipa dowodzona przez wokalistę i gitarzystę Briana Molko wchodzi w nowy rok z dobrymi wiadomościami dla swoich fanów. Jeszcze pod koniec 2021 roku poznaliśmy dwa premierowe single, które zapowiadają nadchodzący, ósmy album Placebo. Never Let Me Go ukaże się już 25 marca 2022 roku i po pierwszych zwiastunach możemy spodziewać się buzującego od emocji i zatopionego w obowiązkowym sosie melancholii gitarowego grania. Czyli tego, w czym muzycy Placebo odnajdują się najlepiej.

 

 

Wśród pozostałych wartych uwagi muzycznych zapowiedzi trzeba wyróżnić również zbliżające się premiery albumów alt-J: (11.02), Beach House (18.02), Metronomy (18.02) czy obiecujących debiutantek z Wet Leg (8.04). Swój płytowy powrót zaliczą także: White Lies, Big Thief (11.02), Father John Misty (8.04) oraz Band of Horses (21.01). Natomiast w kategorii muzycznych wyjadaczy z pewnością warto czekać na kolejny solowy album lidera Pearl Jam Eddiego Veddera (11.02), nowy krążek Bryana Adamsa (11.03) oraz powrót na scenę legendy lat 80. - Tears for Fears (25.02). Dużym wydarzeniem, zwłaszcza dla fanów rocka progresywnego, będzie też długo wyczekiwana, pierwsza od 2009 roku płyta Porcupine Tree (24.06). Za to wśród największych gwiazd światowego mainstreamu, 2022 rok najprawdopodobniej upłynie pod znakiem twórczości m.in.: Beyonce, Rihanny, The Weeknd oraz Kendricka Lamara, bo coraz głośniej mówi się o nadchodzących premierach ich nowej muzyki w najbliższych miesiącach.

 

Które z tych dzieł zasłuży na miano najlepszego albumu 2022 roku? Tego jeszcze nie wiemy, ale jedno jest pewne - pod względem muzycznym zbliżający się rok zapowiada się bardzo obiecująco.