Spotify: 1000 półminutowych piosenek jako protest zespołu

Spotify zmaga się ostatnio z problemami. Serwis popadł pod koniec stycznia w konflikt z Neilem Youngiem i innymi twórcami z powodu publikacji podcastu szerzącego dezinformację nt. szczepionek oraz pandemii COVID-19. Do skutków tego należą spadki notowań giełdowych, a także odpływ użytkowników. Teraz zespół The Pocket Gods rozpoczął protest przeciwko skromnym tantiemom pochodzącym ze streamowania.

Wywodząca się z Anglii grupa wyraziła swoje niezadowolenie z wysokości stawek otrzymywanych od platformy Spotify za odtwarzanie piosenek. The Pocket Gods opublikował na niej 1000 około półminutowych utworów.

Czas ich trwania jest związany z przyjętą przez serwis polityką aktywacji przychodów. Za pojedyncze odtworzenie na Spotify artysta otrzymuje od 0,006 do 0,0084 dolara. Ponadto wysokość przyznanej stawki jest niezależna od czasu słuchania danego tytułu, ale minimalnie musi trwać 30 sekund. Muzycy uważają, że takie rozwiązanie daje realne premie tylko gwiazdom mainstreamowym i powoduje, że komponowanie oraz publikowanie dłuższych, wymagających większego poświęcenia utworów jest bezcelowe.

Inspiracją do takiego wyrażenia sprzeciwu miał być artykuł opublikowany na portalu The Independent.

Zazwyczaj dostawaliśmy 0,007 funta za odtworzenie. To i tak mało, ale ta stawka została zmniejszona [do 0,002 funta - przyp. red.], kiedy Spotify kupiło podcast Joe Rogana za 100 milionów. W związku z tym napisaliśmy 1000 piosenek, każda o długości 30 sekund. Naszym celem jest podniesienie świadomości na temat kampanii na rzecz uczciwych opłat licencyjnych - powiedział Mark Christopher Lee, frontman The Pocket Gods.

Inicjatywa jest promowana singlami 0,002 oraz Nobody Makes Any Money Anymore.

Forrester Research (za Variety) przeprowadził ostatnio badanie, z którego wynika, że z powodu publikacji podcastów Joe Rogana 19% ankietowanych postanowiło anulować swoje subskrypcje. 54% użytkowników uznało, że nie zrezygnuje ze Spotify i nie interesuje się zamieszaniem, a ok. 18% stwierdziło, że porzuci platformę, kiedy znikną z niej ich ulubieni wykonawcy.

Serwis z jednej strony wsparł Joe Rogana i jego serię podcastów, ale też usunął 70 odcinków jego programu The Joe Rogan Expirience, w których padały regularnie określenia rasistowskie.

Źródło: Loudwire, Antyradio, Noizz