"Furioza" na szczycie światowego rankingu Netflixa

Film w reżyserii Cypriana T. Olenckiego pt. Furioza zadebiutował na Netflixie 1 kwietnia. W ciągu kilku dni stał się numerem jeden nie tylko w Polsce, ale i na świecie!

Furioza to dramat akcji, który na ekrany kin trafił na jesieni 2021 roku. Reżyserem produkcji jest Cyprian T. Olencki. Fabuła opowiada o Dawidzie (Mateusz Banasiuk), byłym chuliganie, obecnie lekarzu, który próbuje zerwać z nieciekawą przeszłością. Z pozoru ułożone życie mężczyzny burzy pojawienie się jego byłej dziewczyny - Dzikiej (Weronika Książkiewicz). Policjantka zwraca się do niego z prośbą o pomoc w rozbiciu gangu kiboli pod nazwą Furioza, do którego kiedyś oboje należeli, a którego członkiem w dalszym ciągu jest brat Dawida – Kaszub (Wojciech Zieliński). Kobieta obiecuje oczyszczenie go ze wszystkich zarzutów w zamian za informacje o nielegalnym handlu narkotykami. Sytuacja jest jednak trudniejsza niż się wydaje, ponieważ na jaw wychodzą skrywane sekrety i historie z przeszłości.

Dla tych, którzy spodziewali się kolejnego typowego, polskiego z filmu, w którym główną rolę odgrywa ilość przelanej krwi i przekleństw rodem z produkcji Vegi Furioza może być sporym zaskoczeniem. Sama podeszłam do filmu z wielkim dystansem. Owszem: jest brutalny, wulgarny i smutny, jednak opowiedziana w nim historia po prostu wciąga i trzyma w napięciu od początku do końca, a finał szokuje i daje do myślenia. Furioza to kawał mocnego kina, w którym szczególną uwagę zwraca gra aktorska. Każdy dał tu z siebie 100%. Czy to odtwórcy głównych ról Weronika Książkiewicz i Mateusz Banasiuk, czy też ci zajmujący drugo i trzeciorzędne role. Należy do nich Mateusz Damięcki, który zerwał z wizerunkiem grzecznego chłopca z komedii romantycznych i stał się gangsterem z krwi i kości. Nie boję się użyć stwierdzenia, że do tej pory to jego najlepsza filmowa rola. Ponadto świetnie zaprezentowali się: Wojciech Zieliński, Łukasz Simlat, Szymon Bobrowski czy Janusz Chabior.

Nic więc dziwnego, że Furioza odniosła wielki sukces, nie tylko w Polsce. Film zadebiutował na Netflixie 1 kwietnia i w ciągu kilku dni przeskoczył 85 miejsc, tym samym stając się numerem jeden w światowym rankingu platformy. Produkcja trafiła do pierwszej dziesiątki w 60 krajach, a w 14 z nich stała się numerem jeden. Światowe portale filmowe pokusiły się nawet o zrecenzowanie produkcji Olenckiego, z których większość z nich jest pozytywna, choć nie zabrakło słów krytyki. Owszem: jest kilka rzeczy, do których można by się przyczepić, jak na przykład zgłębienie portretów psychologicznych bohaterów. Jednak jak na polskie kino produkcja zdecydowanie warta jest uwagi i z czystym sumieniem ją polecam.

Źródło: flixpatrol.com, ewwnews.com