Dream Theater: James LaBrie i Mike Portnoy pogodzili się
- Dodał: Karol Truszkowski
- Data publikacji: 20.04.2022, 10:21
Mike Portnoy, jeden z najsłynniejszych perkusistów w historii, był członkiem Dream Theater do 2010 roku. Pierwotnie miał tylko zrobić kilkuletnią przerwę, ale już po roku powrót okazał się niemożliwy. Od tamtej pory jego relacje z pozostałymi muzykami stały się napięte, szczególnie z Jamesem LaBrie. Teraz konflikt został najwidoczniej zażegnany.
Niedawno Dream Theater wystąpił w Nowym Jorku. Okazało się, że wśród widzów był obecny Mike Portnoy. Perkusista przyznał, że był to pierwszy koncert zespołu, na którym był w takiej roli. Z kolei wokalista James LaBrie powiedział w wywiadzie dla Sonic Perspectives, że muzycy spotkali się po występie:
Na początku Dream Theater przyjaźniliśmy się z Mike'em, ale potem zaczęło się między nami psuć, z różnych powodów. Mieliśmy ze sobą problem. Jakieś dwie godziny przed koncertem mój menadżer napisał mi, że będzie Mike i że chce się ze mną spotkać i się pogodzić. Wiesz, co zrobiłem? Wyszedłem na ulicę, chodziłem tak incognito ulicami Nowego Jorku i rozmyślałem o tym, aż w końcu stwierdziłem: "Dość! Na świecie jest wystarczająco dużo nienawiści. Jeśli Mike chce się ze mną pogodzić, nie powinienem odmawiać". Powiedziałem, żeby przyszedł po koncercie. I porozmawialiśmy. Odbyliśmy długą, dobrą rozmowę. Pogodziliśmy się, uścisnęliśmy i zrobiliśmy sobie zdjęcie. Nie noś ze sobą nienawiści. Nie bądź nastawiony negatywnie. Robiliśmy to zbyt długo i na nic się to zdało. Było to bardzo wyniszczające.
Na początku kwietnia odbyło się tegoroczne rozdanie nagród Grammy. W kategorii Najlepszy występ - metal statuetkę przyznano właśnie Dream Theater za The Alien. Mike Portnoy szybko po ogłoszeniu werdyktu pogratulował zespołowi na Instagramie.
Źródło: Teraz Muzyka
Karol Truszkowski
Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.