Kiss zapowiedział pożegnalną trasę

Amerykański zespół ruszy w ostatnią trasę w przyszłym roku. Zapowiada największe w swojej historii emocje.

Zespół Kiss to prawdziwi muzyczni weterani, którzy utrzymują się na scenie już 45 lat i wydali łącznie ponad 20 albumów studyjnych i koncertowych. Teraz grupa przygotowuje się do swojej ostatniej trasy koncertowej, która ruszy wkrótce i będzie nazywać się End of the Road: World Tour. Zespół wystąpił podczas 13. finału amerykańskiej edycji programu Mam Talent, na którym zagrał swój przebój Detroit Rock City. Po występie Paul Stanley powiedział:

- To będzie nasza ostatnia trasa. Będzie to najbardziej wybuchowe i największe show, jakie kiedykolwiek zrobiliśmy. Ci, którzy nas kochacie - przyjdźcie nas zobaczyć. Jeśli nigdy nas nie widziałeś, to jest ten czas. To będzie show.

Wcześniej Gene Simmons w rozmowie ze szwedzkim Expressen wyjawił, że trasa rozpocznie się w styczniu 2019 roku i potrwa 3 lata:

- To będzie nasza najbardziej spektakularna trasa koncertowa w historii. Pojedziemy na wszystkie kontynenty, ale nie mogę teraz powiedzieć, gdzie dokładnie.

Na oficjalnej stronie internetowej zespołu widnieje informacja "Więcej wiadomości wkrótce".

Zespół Kiss powstał we wczesnych latach 70. XX wieku. Wyróżniającymi muzyków cechami są biało-czarne makijaże i charakterystyczne stroje. Zespół nigdy nie wystąpił w Polsce. W 1997 roku Amerykanie mieli zagrać w Warszawie na stadionie klubu Gwardia, lecz koncert został odwołany z powodu niskiej sprzedaży biletów.