„Kapadocja" [RECENZJA]

Kapadocja to malownicza kraina Turcji słynąca z przepięknych widoków i charakterystycznej atrakcji, jaką jest lot balonem. Między innymi do tego miejsca nawiązuje i wprowadza nas jedna z najnowszych gier wydawnictwa Granna.

Kapadocja to gra karciana dla 2 osób, w której zadaniem graczy będzie dokładanie balonów do przestrzeni powietrznej w taki sposób, aby zebrać jak najwięcej punktów. Karty określają na jaką maksymalną wysokość może wznieść się balon, a także wskazują jego kolor, co jest dla nas istotną informacją, ponieważ ułożenie w rzędzie odpowiedniej liczby balonów tego samego koloru prowadzi do zdobycia punktów. Dodatkowo w tali umieszczono tzw. jokery, czyli balony, które mogą zastąpić nam każdą barwę, lecz nie dostarczą nam punktów.

Zasady są niezwykle proste i już po pierwszych partiach jesteśmy w stanie odczuwać pełną przyjemność z gry. Dzięki temu, rozgrywka staje się dla nas lekka i przyjemna, albowiem nie musimy myśleć jak to działa?, natomiast możemy skupić się na planowaniu. I tego planowania jest tutaj naprawdę sporo, gdyż możemy zarówno skupić się na własnym rozwoju, jak i na uprzykrzaniu gry przeciwnikom.

Partie ogrywa się bardzo szybko, co sprawia, że sytuacja na niebie jest niezwykle dynamiczna. Gra dzięki temu jest niesamowicie wciągająca, a możliwość rewanżu nadchodzi szybko i zapewniam, iż niejedna para postanowi z niej skorzystać. Warto przy tym wspomnieć, że pozycja jest bardzo podobna do gier mobilnych (szybkie partie, proste mechaniki), aczkolwiek to tylko jej plus. Możemy bowiem odpocząć od telefonu i rozkoszować swoje oczy widokiem kart, zamiast ciągle wpatrywać się w ekran. 

A trzeba przyznać, że owe karty mają naprawdę ładne grafiki. Nie jest to może coś, czym będziemy zachwycać się przez tygodnie, natomiast w tym konkretnym tytule oddaje ten niezwykły klimat i zwyczajnie działa. Aby wyrobić swoje własne zdanie zapraszam po prostu do galerii, znajdującej się poniżej.

Właśnie tak prezentuje się Kapadocja - gra prosta, a jednocześnie dostarczająca wiele frajdy. Nie jest to może najwybitniejsza produkcja z dużą ilością mechanik, ale nie tak jest sprzedawana. To przede wszystkim tania pozycja, która sprawi nam radość na kilka godzin i jeśli ktoś szuka czegoś takiego, to się nie zawiedzie. Ja bawiłem się nieźle i, tak jak wspomniałem, była to po prostu miła odskocznia od gier mobilnych.

Grę otrzymałem do testów dzięki uprzejmości wydawnictwa Granna.