„RIP”, tom 1 [RECENZJA]
Martyna Koczorowska

„RIP”, tom 1 [RECENZJA]

  • Dodał: Maciej Baraniak
  • Data publikacji: 19.06.2022, 19:42

NonStopComics ewidentnie zamierza rozwinąć zakres swojego asortymentu komiksów, gdyż poza pozycjami z wydawnictwa Image, pojawia się coraz więcej tytułów europejskich. I muszę przyznać, że bardzo lubię ten kierunek, ponieważ każde kolejne dzieło okazuje się lepsze niż poprzednie.

 

RIP, tom 1 opowiada historię Derricka, zmęczonego życiem człowieka, który zajmuje się oczyszczaniem mieszkań po zmarłych osobach. W pewnym momencie odwiedza posiadłość, której zawartość postanawia ukraść. Niestety to zdarzenie rozpoczyna pasmo nieszczęść, dotyczących zarówno jego, jak i jego towarzyszy po fachu.

 

Przede wszystkim, komiks ten ma niezwykle gęsty klimat. Oglądanie gnijących zwłok, to może nie najprzyjemniejsza czynność, jaką możemy robić w wolnym czasie, natomiast potrafi to wbić w fotel podczas lektury. W moim przypadku, to właśnie ten czynnik zaważył, że już od pierwszych stron byłem niesamowicie wciągnięty w historię, a emocje opuściły mnie właściwie dopiero przy okazji skończenia lektury. Szczególnie podoba mi się (jakkolwiek to może się podobać) ten odłam body horroru, w którym ludzie nie łączą się w dziwną masę, a po prostu umierają i widzimy, co może stać się z nimi po kilku tygodniach czy miesiącach. 

 

Z tym wiąże się fakt, iż RIP to po prostu bardzo dobrze napisany komiks. Ma stosunkowo krótką, ale naprawdę solidnie napisaną fabułę, gdzie nacisk został położony na odpowiednie elementy. W ten sposób lektura się nie dłuży, a duża ilość twistów cały czas pobudza zaciekawienie czytelnika. O ile klimat chwycił mnie na początku i zrobił największe wrażenie, tak w późniejszym czasie to właśnie opowieść i chęć zobaczenia co dalej trzymały mnie najbardziej.

 

Słówko należy również wspomnieć o postaciach, które także zachwycają. Są bardzo różne, niezwykle tajemnicze, ale przede wszystkim pasują do powyższych elementów. Uzupełniają ten świat, rozszerzając go o zupełnie nowe rejony, ale też pozostawiają czytelnika z dużą ilością pytań. Szczególnie podoba mi się historia protagonisty, który tutaj zostaje przedstawiony po prostu jako bohater tragiczny, z chęcią wyjścia przeciwko przeznaczeniu. Niby widzieliśmy to już tysiące razy, aczkolwiek w tym przypadku jest to jeszcze bardziej szczere niż zazwyczaj.

 

W związku z tym, że może być to dla kogoś spoiler, nie będę zdradzał całego planu na serię, który to zostaje podany dopiero po zakończeniu pierwszego tomu. Chcę jednak wspomnieć, iż jestem nim zachwycony i naprawdę z niecierpliwością czekam na kolejny tom, albowiem widzę tutaj solidny pomysł, który ma olbrzymi potencjał na coś rewelacyjnego. Jeśli twórcy spełnią swoje obietnice, to możemy dostać jedną z najlepszych współczesnych historii, jakie wychodzą na naszym rynku (co już jej się właściwie udało).

 

Rysunki to wisienka na torcie, która nikogo nie dziwi. Ile to już razy pisałem, jakie ładne rzeczy wydaje NonStopComics na naszym rynku, a mimo to wciąż mi się twarz szczerzy, gdy widzę kolejny tytuł tego wydawnictwa. To prawdziwa jakość, która co prawda tutaj przejawia się budzącym lęk rysowaniem zwłok, ale bez dwóch zdań, świetnie realizuje to zadanie. Dałem radę spać spokojnie po lekturze, lecz przyznaję, że nie było to łatwe.

 

Cóż mogę rzec, NonStopComics po raz kolejny wydało świetny komiks, który niewątpliwie znajdzie rzeszę swoich fanów i ja do nich należę. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom, bo potencjał jest spory i koncept na serię niezwykle mi się podoba. Posiłek był syty, ale czuję, że to dopiero przystawka i czekam na danie główne.

Maciej Baraniak – Poinformowani.pl

Maciej Baraniak

Student UEP na kierunku prawno-ekonomicznym. Prywatnie miłośnik różnych gatunków kina oraz komiksów, a przy tym mający bardzo specyficzny gust muzyczny. E-mail: maciej-baraniak@wp.pl