„Ciche wody” [RECENZJA]
Martyna Koczorowska

„Ciche wody” [RECENZJA]

  • Dodał: Martyna Koczorowska
  • Data publikacji: 15.07.2022, 22:33

Historia przedstawiona w książce Sary Moss rozgrywa się na przestrzeni 24 godzin, w trakcie których poznajemy przemyślenia wielu bohaterów. Autorka zbudowała szczegółowe i dopracowane portrety psychologiczne swoich postaci, ale czy to wystarczyło, aby w pełni usatysfakcjonować czytelnika? 

 

Powieść Ciche wody jest dziełem o wyjątkowej formule, gdyż cała akcja zamyka się na przestrzeni jednego dnia. Poznajemy ludzi przebywających na szkockim kempingu w deszczowy dzień lata, ale przede wszystkim skupiamy się na ich wewnętrznych rozterkach. Wszystko łączy się, gdy w jednym z domków głośna muzyka uniemożliwia im wypoczynek. 

 

Przede wszystkim chciałabym skupić się na doskonale skonstruowanych postaciach, które są największą zaletą książki. Poznajemy odmienne i różnorodne spojrzenia na świat, a przede wszystkim na otoczenie, w jakim znajdują się bohaterowie. Każdy z nich ma inne przemyślenia w związku z niekorzystną pogodą, a w to wszystko wplatane są ich osobiste problemy. Sarah Moss nie bała się przedstawić perspektyw osób starszych, w kontraście do nastolatków i dzieci. Jednocześnie potrafiła utrzymać napięcie na najwyższym poziomie, które swój punkt kulminacyjny osiąga przy końcu opowieści. 

 

Właśnie towarzyszące uczucie niepokoju narastało z każdą poznawaną osobą. Dzięki niesamowicie skontruowanemu klimatowi nuda łączy się z tajemnicą. Doskonale czuć, iż coś wisi w powietrzu, aż nastanie spektakularny koniec. Jego nadejście jest jednak sytuacją nieco skomplikowaną, ponieważ, mimo ciekawej formy, odstaje poziomem od podbudowy. Przede wszystkim finał zostaje szybko urwany, a to może dla niektórych okazać się sporą wadą. Osobiście nie potrafię w pełni określić swoich odczuć. Na pewno było to doświadczenie ciekawe, lecz dopiero po upłynięciu czasu będę w stanie określić, jak duże wrażenie wywarło. 

 

Muszę też podkreślić, że było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i oceniam je bardzo pozytywnie. Pomimo iż tę konkretną książkę trudno jest jednoznacznie ocenić, muszę przyznać, że warsztat literacki, jaki został w niej zawarty, zachęcił mnie, aby sięgnąć po inne dzieła Sary Moss. Klimat czy rewelacyjnie skonstruowani bohaterowie przede wszystkim zostali w mojej pamięci, dlatego z chęcią odkryję, co jeszcze autorka ma do zaoferowania. 

 

Ciche wody są zatem książką wyróżniającą się na tle innych powieści, która w pełni zadowoli tylko niektórych. Prawdopodobnie, jeżeli wiemy o jej specyficznych cechach, możemy przygotować się na ten konkretny rodzaj lektury. Co warto podkreślić, Sarah Moss stworzyła doskonale przemyślanych bohaterów, a z pozoru prosty styl trafnie odzwierciedla ich wnętrza. Oddanie się klimatowi szkockiego kempingu było warte poświęconego czasu, dlatego zachęcam, aby osobiście odkryć, co skrywają tytułowe Ciche wody.