„Córka Strażnika Ognia” [RECENZJA]
Martyna Koczorowska

„Córka Strażnika Ognia” [RECENZJA]

  • Dodał: Martyna Koczorowska
  • Data publikacji: 27.07.2022, 23:15

Kultura i obyczaje rdzennych mieszkańców USA to tematyka, której dotychczas nie spotkałam w żadnej z książek przeznaczonych dla młodzieży. Dopiero dzięki Angeline Boulley odnalazłam literaturę wpisującą się w tę problematykę. W swojej debiutanckiej powieści wykorzystała elementy kultury rdzennych Amerykanów, skupiając się przede wszystkim na plemieniu Odżibwejów. 

 

W powieści poznajemy osiemnastoletnią Daunis Fontaine, która jest świadkiem zastrzelenia swojej przyjaciółki. W ten sposób zostaje uwikłana w śledztwo, prowadzone przez FBI, w sprawie śmiertelnego narkotyku. Daunis zostaje tajną agentką i specjalistką w indiańskiej medycynie, ponieważ jej wiedza może pomóc w rozwikłaniu zagadkowego składu narkotyku. 

 

Pomimo iż po przeczytaniu opisu fabuły możemy odnieść wrażenie, że akcja będzie dynamiczna, to książka ma swoje równe tempo i sporo miejsca pozostawia na przemyślenia Daunis. Warto to podkreślić, ponieważ wypadło to dość pozytywnie. Jako czytelnicy mamy czas, aby dokładnie poznać główną bohaterkę, a co za tym idzie, zaangażować się w jej losy. Doskonale w tym wszystkim wypada także zakończenie, w którym wszystko dzieje się natychmiastowo, a zwroty akcji szczególnie zaskakują. 

 

Innym aspektem, który podkreślałam już na samym początku, są właśnie nawiązania do kultury rdzennych Amerykanów. Cieszy mnie widok takiej pozycji w literaturze dla młodzieży, ponieważ warto poszerzać swoje horyzonty. Autorka przez pryzmat wymyślonej historii przedstawiła nie tylko zwyczaje i język, ale też teraźniejsze problemy, z którymi zmagają się rdzenni mieszkańcy USA. Podkreśliła także ogromne wsparcie, którym obdarowują się członkowie plemion, uwypuklając, że właśnie wspólnota daje siłę do przetrwania. 

 

Książkę czyta się bardzo poprawnie, styl jest przyjemny, aczkolwiek zabrakło odniesień czy słowniczka, który tłumaczyłby przytaczane słowa w języku Odżibwejów.  Uważam też, że książka kierowana jest do odrobine starszej młodzieży. Sprawia to również, iż śmiało mogę polecić ten tytuł dorosłemu, który bez problemu odnajdzie w historii coś dla siebie. Trudno jest mi też nie wspomnieć o przepięknym wydaniu, które doskonale będzie zdobić niejedne biblioteczki. 

 

Córka Strażnika Ognia jest ciekawą i nowoczesną pozycją z gamy tych, przeznaczonych dla młodszych czytelników. Otrzymałam to, czego się spodziewałam, i śmiało polecam, aby sprawdzić ten tytuł, nie tylko ze względu na przepiękną oprawę graficzną, ale przede wszystkim wyjątkowe wnętrze.