„W ciemnym, mrocznym lesie” Ruth Ware [RECENZJA]
Źródło własne

„W ciemnym, mrocznym lesie” Ruth Ware [RECENZJA]

  • Dodał: Natalia Zoń
  • Data publikacji: 01.08.2022, 12:03

Czy poszlibyście na wieczór panieński osoby, z którą zerwaliście kontakt? Czy potrafilibyście się na nim dobrze bawić, mimo iż widmo przeszłości dalej was prześladuje? 

 

Nora i Clare były ze sobą bardzo zżyte. To jednak już przeszłość, młode kobiety nie widziały się od dekady, kiedy to Nora zniknęła bez słowa z życia przyjaciółki. Pewnego dnia w jej skrzynce mailowej pojawia się zaproszenie na wieczór panieński Clare. Spędzenie weekendu w domku na odludziu mogło być dobrą okazją do pojednania się i wyjaśnienia sobie pewnych spraw. Jednak w ciemnym, mrocznym lesie sekrety i kłamstwa wyłaniają się jeden po drugim, a przeszłość Nory da o sobie znowu znać. 

 

Nora to pisarka, która lubi przebywać w samotności, gdyż pomaga jej to w pracy. Przyjęcie zaproszenia na wieczór panieński byłej przyjaciółki to zdecydowanie wyjście z jej strefy komfortu. Wraz z Clare, Niną, Tomem, Melanie i Flo, grupą całkiem różnych od siebie osób, utknęła w szklanym domku pośrodku lasu bez zasięgu, odcięta od świata. Flo, która jest organizatorką panieńskiego Clare, chce, aby ten weekend był wyjątkowy. Stworzyła cały program i pilnuje, aby każdy go przestrzegał. Ale nie wszystko idzie po jej myśli, co wywołuje u niej frustracje. 

 

Lubię książki w klimacie tych od Agathy Christie, w których bohaterowie pozostawieni są samym sobie w jakiś konkretnym miejscu, może też dlatego powieści Ruth Ware tak do mnie przemawiają. Tutaj jednak historia z czasem przekształca się w coraz bardziej pokręconą i szokującą opowieść pełną grozy i świetnego suspensu. Autorka idzie także trochę w stronę obyczajówki, co w tym przypadku bardzo dobrze się łączy z thrillerem. 

 

Bardzo ciekawie jest prowadzenie narracji oraz przeskoki czasowe, które z jednej strony mają ukazać prawdę, a z drugiej sprawiają, że czytelnik do końca zastanawia się, co jest prawdą, a co nie. W końcu Nora pisze kryminały, może jej wyobraźnia działa na za wysokich obrotach? A może jednak nie? Warto też zaznaczyć, że czytelnik jest od razu wrzucony na głęboką wodę. Nie ma miejsca na powolne rozpoczynanie się akcji. Tutaj dużo się dzieje nie po przeczytaniu pierwszej strony, a już po pierwszym słowie.

 

W ciemnym, mrocznym lesie to moje kolejne udane spotkanie z autorką, a także jej debiut literacki (choć w Polsce jest to kolejna przetłumaczona jej książka). Ruth Ware potrafi drażnić się z czytelnikiem i sprowadzać go na mylne tropy. Serwuje tajemniczą i mroczną historię, która wciąga bez reszty. To idealna pozycja dla wszystkich, którzy chcą poczuć dreszczyk emocji, a także poznać naprawdę interesujących bohaterów. 

 

Książkę przeczytałam przedpremierowo, dzięki uprzejmości wydawnictwa Czwarta Strona.

 

Tytuł: W ciemnym, mrocznym lesie

Autor: Ruth Ware

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Liczba stron: 382

Natalia Zoń – Poinformowani.pl

Natalia Zoń

Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. Gdy akurat nie jest w teatrze lub na koncercie, czyta i pisze o kulturze. Wielbicielka dobrej muzyki, zwłaszcza tej odtwarzanej z winyli. E-mail: nataliazon@icloud.com