Kevin Spacey winny odszkodowania o wysokości 31 mln dolarów twórcom „House of Cards"

W sprawie Kevina Spacey'a nastąpił kolejny przełom. Tym razem sąd zadecydował o konieczności wypłacenia przez niego twórcom House of Cards 31 mln dolarów odszkodowania w związku z nadużyciami na tle seksualnym wobec pracowników planów filmowych.

Odtwórca głównej roli Franka Underwooda w popularnej serii Netflixa po raz pierwszy popadł w kłopoty w październiku 2017 roku, kiedy tytuł zatrzymał się na szóstym sezonie. Miał on dopuścić się naruszenia zasad współpracy z Media Rights Capital, za co został ukarany zwolnieniem z brania udziału w produkcji. Wówczas zaprowadzono także zmiany scenariuszowe i przerwano prace nad następnymi epizodami, przez co zamiast planowanych trzynastu odcinków, finalnie ukazało się ich tylko osiem.

Dane przewinienie miało nastąpić jeszcze w 1986 roku wobec nastoletniego chłopca. Podobne niefortunne zdarzenia zgłosiło pięciu członków ekipy House of Cards, którzy zdecydowali się złożyć zeznania dopiero podczas wewnętrznego postępowania MRC, co miało miejsce już po rozwiązaniu kontraktu z oskarżonym. Pomimo, iż prawnik Spacey'a - Jonathan E. Philips usiłował wykorzystać ten fakt na zysk klienta, sąd miał odmienną opinię. Na całą kwotę 31 mln dolarów składają się kolejno: 29,5 mln sumy odszkodowań, 1,2 mln wynagrodzenia dla prawników i ok. 235 tys opłat dodatkowych na rzecz wsparcia MRC.

Źródło: cbsnews.com