Trudno się od niej oderwać – „I Kissed Shara Wheeler” Casey McQuiston [RECENZJA]
Materiał prasowy/ Prószyński i S-ka

Trudno się od niej oderwać – „I Kissed Shara Wheeler” Casey McQuiston [RECENZJA]

  • Dodał: Natalia Zoń
  • Data publikacji: 11.11.2022, 15:23

Trzy pocałunki. Tajemnicze zniknięcie i różowe koperty. Co może z tego wyniknąć? Tego dowiecie się, sięgając po I Kissed Shara Wheeler Casey McQuiston. 

 

Chloe Green i jej mamy przeniosły się ze słonecznej Kalifornii do Alabamy cztery lata temu. Od tego momentu dziewczyna uczęszcza do chrześcijańskiej szkoły średniej Willowgrove, gdzie walczyła jak lwica, aby dostąpić zaszczytu wygłoszenia mowy pożegnalnej w dniu zakończenia liceum. W osiągnięciu celu mogła jej przeszkodzić tylko jedna osoba. Doskonała uczennica i córka dyrektora, Shara Wheeler. 

 

Czemu mogła, a nie może? Bo minęło dwanaście godzin, odkąd Shara Wheeler pocałowała swoją rywalkę… i rozpłynęła się w powietrzu. Chloe nie była jedyną osobą, którą pocałowała Shara. Przed tajemniczym zniknięciem pocałowała także Smitha Parkera, jej licealnego chłopaka, oraz Rory’ego Herona, bad boya i jednocześnie jej sąsiada. Troje nastolatków nie ma ze sobą nic wspólnego. Przynajmniej do czasu, gdy Shara zostawiła im tajemnicze liścik.

 

Chloe, Smith i Rory zostają postawieni w niecodziennej i dość krępującej sytuacji. W końcu każdy z nich całował się z Sharą Wheeler, a teraz muszą wspólnymi siłami, idąc po zostawionych przez nią tropach, spróbować ją odnaleźć. Motyw z szukaniem różowych kopert i rozszyfrowaniem kolejnych liścików jest niesamowicie ciekawy. Są zapisane szyframi, odkrywają pewne sekrety, a czasami prowadzą do nikąd. Jednocześnie bardzo angażują czytelnika. Sprawiają, że zaczyna się myśleć czy może we wcześniejszym rozdziale była jakaś wskazówka, coś, co może pomóc w szybszym odnalezieniu kolejnej poszlaki, a co za tym idzie odpowiedzi na pytanie: Gdzie jest Shara?. 

 

Mówiąc o głównej trójce, muszę wspomnieć, że kreacja wszystkich bohaterów jest wspaniała. W trakcie czytania poznajemy ich najlepsze cechy, ale i wady. Nic tu nie jest po prostu czarno-białe. Mamy zdeterminowaną Chloe, przemiłego i życzliwego Smitha czy Rory’ego, chodzący przykład tego, aby nie oceniać książki po okładce. Jest też nieuchwytna i tajemnicza Shara i wiele pobocznych postaci, które również skradły moje serce – czy to zaczytująca się w Jane Austen Georgia, czy zawsze wspierające swoją córkę mama Chloe. 

 

Rozdziały przeplatane są fragmentami Ze stosu do spalenia. To przeróżne wycinki z zeszytów, przemyślenia czy karteczki z wiadomościami wymienianymi między sobą w czasie lekcji. Taki mały dodatek pozwala jeszcze lepiej poznać bohaterów, wejść w głąb ich myśli, ale i jest bardzo autentyczny.

 

Bohaterowie chodzą do szkoły chrześcijańskiej, w której religia ma ogromne znaczenie. Raz w tygodniu lekcje są skracane, aby odbyły się nabożeństwa, są specjalne pogadanki ostrzegające przed grzechami, a wszystko, co wykracza poza biblijne normy, jest nieakceptowalne. Bohaterowie muszą zmierzyć się z surowymi zasadami. Jednym to nie przeszkadza, drudzy natomiast muszą przez to ukrywać, kim naprawdę są. Wielu z nich jest osobami ze środowiska LGBTQ+, na różnych etapach odkrywania siebie. Czy można być sobą, w miejscu, w którym nie jest się akceptowalnym przez władze? 

 

Mimo poruszanych trudnych tematów jest też miejsce na budowanie pozytywnych relacji i radość z życia. Bohaterowie chcą coś zmienić w ich postrzeganiu, w tolerowaniu ich. Potrafią się zjednoczyć, bo wiedzą, że w grupie jest siła. Jest tu też wiele uroczych momentów, które momentalnie wywołują uśmiech na twarzy. 

 

To książka, którą szalenie trudno odłożyć. Wciąga bez reszty, zachwycając fabułą i wykreowanymi postaciami. Zabawna, pełna ciepła i nieszablonowa. I Kissed Shara Wheeler Casey McQuiston daje nadzieję na lepsze jutro i pokazuje, że warto dążyć do wyznaczonych celów, bo po drodze może czekać sporo miłych niespodzianek.

 

Książka objęta patronatem medialnym przez portal Poinformowani.pl

 

Natalia Zoń – Poinformowani.pl

Natalia Zoń

Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. Gdy akurat nie jest w teatrze lub na koncercie, czyta i pisze o kulturze. Wielbicielka dobrej muzyki, zwłaszcza tej odtwarzanej z winyli. E-mail: nataliazon@icloud.com