Sylvester Stallone kończy karierę aktorską?

Sylvester Stallone zakończy karierę aktorską? Legenda kina akcji, laureat Złotego Globu oraz odtwórca ikonicznej roli Rocky'ego Balboi nie wyklucza, że jego wieloletnia przygoda na ekranach kin wkrótce dobiegnie końca.

Filmowy John Rambo o potencjalnym przejściu na aktorską emeryturę wspomniał w wywiadzie z serwisem IndieWire. Rozmowę przeprowadzono z okazji debiutu finałowego epizodu pierwszego sezonu widowiska Tulsa King, który - według samego aktora - może być jego ostatnim projektem w karierze. Sly podkreślił, że w najbliższych latach planuje spełniać się głównie jako reżyser, a postać stworzona na potrzeby wspomnianego dramatu kryminalnego jest kandydatem do zwieńczenia ponad pięćdziesięciu lat filmowych i serialowych ról.

Na stanowisku reżysera aktor nie zasiadał od niemal trzynastu lat, kiedy to stanął za kamerą pierwszej odsłony Niezniszczalnych. Tymczasem warto wspomnieć, że jednym z kolejnych dzieł Stallone'a może być produkcja poświęcona postaci Edgara Allana Poe, do której scenariusz gwiazdor Hollywood napisał jeszcze w latach 70., a całość wciąż nie doczekała się ekranizacji. W najbliższych latach możemy również doczekać się serialu sensacyjnego Tenderloin, czyli opartej na faktach historii bezwzględnego nowojorskiego policjanta - Charlesa Beckera. Funkcjonariusz nie waha się podejmować drastycznych kroków w walce z mafią terroryzującą miasto.

Jeżeli aktor nie zmieni planów zawodowych, po raz ostatni na srebrnym ekranie ujrzymy go w roli Stakara Ogorda przy okazji premiery trzeciej odsłony Strażników Galaktyki. Data rozpoczęcia zdjęć na planie 2. sezonu Tulsa King wciąż nie została ujawniona.

Źródło: IndieWire.com