„Late to the Party” Kelly Quindlen [RECENZJA]
Źródło własne

„Late to the Party” Kelly Quindlen [RECENZJA]

  • Dodał: Natalia Zoń
  • Data publikacji: 29.01.2023, 19:49

Codi Teller nie sądziła, że jej nastoletnie lata będą tak wyglądać. Jaki wpływ na jej życie może mieć przypadkowa impreza? 

 

Late to the Party to opowieść o siedemnastoletniej Codi, która nie chodzi na imprezy, nie zarywa nocy, nigdy nawet się nie całowała. Wiedzie spokojne życie, spędzając większość czasu w piwnicy, gdzie wraz z dwójką najlepszych przyjaciół – Maritzą i JaKorym – ogląda seriale. Pewnego dnia Maritza i JaKory proponują wyjście na imprezę, aby wreszcie coś zmienić w swoim życiu. Codi jednak nie jest pozytywnie nastawiona do tego pomysłu. Imprezy nie są dla takich jak oni, a dla osób popularnych i fajnych. 

 

Gdy Codi przypadkowo poznaje Ricky’ego, jednego z tych popularnych nastolatków, jej życie zmienia się o 180 stopni. Ricky bierze dziewczynę pod swoje skrzydła i wciąga w letnie szaleństwo, pełne wieczornych spotkań i niezwykłych doświadczeń. Codi szybko znajduje nić porozumienia zarówno z nowo poznanym chłopakiem, jak i jego znajomymi, a szczególnie z pewną dziewczyną o imieniu Lydia.

 

Nie jest to jednak typowa opowieść o dorastaniu i problemach z tym związanych. To historia o przyjaźni, tej wieloletniej i tej całkiem nowej. Widzimy rozterki głównej bohaterki, ale i wyjątkowe chwile, które spędza w gronie najbliższych. Poruszany jest także problem presji,  jaką wywiera społeczeństwo na osoby nastoletnie, i utartego stereotypu nastolatka – osoby, która imprezuje, całe dnie (i noce) spędza poza domem i ma mnóstwo znajomych. Codi, Maritza i JaKory czują się przez to, jakby marnowali swoje życie. Byli inni, nie pasowali do przyjętych norm, a co za tym idzie, byli przez to gorsi od reszty. 

 

Ważnym elementem powieści jest queerowy wątek miłosny. Widzimy całkiem różne od siebie relacje, inaczej się rozwijające. Jest tu duża reprezentacja osób ze społeczności LGBT+. Każda postać inaczej patrzy na swoją orientację. Jedni są już w pełni jej świadomi, inni dopiero ją odkrywają lub próbują ją zaakceptować. Wszyscy jednak chcą akceptacji i miłości. 

 

Bardzo spodobało mi się, jak autorka ukazała postać Codi. Najpierw poznajemy ją jako zamkniętą w sobie, introwertyczną osobę, aby dopiero z czasem móc zobaczyć, jakie zmiany w niej zachodzą. Główna bohaterka z jednej strony boi się zmian, z drugiej zaś chce doświadczyć czegoś dla niej nowego. Jednak, co ważne, nie jest to metamorfoza postaci, jaką często można ujrzeć w literaturze czy filmografii z gatunku Young Adult. Codi nie zmienia swojego stylu, fryzury czy zachowania. Nie próbuje się wpasować do reszty, a jedynie być lepszą wersją siebie. Odnajduje siłę, aby być bardziej odważna, spontaniczna i czerpać radość z każdej chwili. Owszem, nie zawsze postępuje słusznie, ale w końcu każdy popełnia błędy.

 

Również drugoplanowe postaci są świetnie wykreowane, jak na przykład Natalie i Cliff, którzy nie dość, że tworzyli świetną parę, to nie raz pokazali, że można na nich liczyć. Szczególnie polubiłam także brata Codi, Granta. Ich relacja była pełna docinek i złych spojrzeń na siebie, ale, co za tym idzie, również bardzo realistyczna. Nie znaczy to jednak, że był on złym bratem. 

 

Oprócz poruszanych problemów, całość przesiąknięta jest klimatem wakacji. Niektórzy dorabiają sobie w pobliskich sklepach czy knajpach. Wolne chwile spędzają zaś wspólnie, czy to na basenie, czy wymyślając inne ciekawe rozrywki. Nie muszą się przejmować szkolnymi obowiązkami. Mogą skupić się na sobie. Wszystko jest przez to takie błogie i niewinne. 

 

Late to the Party Kelly Quindlen to powieść pełna ciepła bijącego nie tylko z letnich, słonecznych promieni, ale i z serc bohaterów, którzy chcą żyć pełnią życia i tworzyć jak najlepsze wspomnienia. Czytając ją, trudno się nie uśmiechać. To jedna z tych pozycji, która po przeczytaniu szybko staje się tzw. comfort book – idealną na poprawę humoru.

 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Jaguar.

 

 

 

Natalia Zoń – Poinformowani.pl

Natalia Zoń

Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. Gdy akurat nie jest w teatrze lub na koncercie, czyta i pisze o kulturze. Wielbicielka dobrej muzyki, zwłaszcza tej odtwarzanej z winyli. E-mail: nataliazon@icloud.com