„Nasze puste przysięgi” [RECENZJA]

„Nasze puste przysięgi” [RECENZJA]

  • Dodał: Martyna Koczorowska
  • Data publikacji: 21.02.2023, 12:32

Królewskie intrygi w świecie, do którego nie ma dostępu żaden Śmiertelnik - tyle wiedziałam o tym tytule i raczej nie nastawiło mnie to pozytywnie.

 

Nasze puste przysięgi to pierwszy tom cyklu, przedstawiający losy Abi. Dziewczyna nienawidzi magicznego świata fae i nie chce mieć z nim nic wspólnego. Jednak kiedy jej siostra zostaje porwana, zdecyduje się, aby zawrzeć pakt. W ramach odpłaty będzie musiała udać się do królestwa i wykraść trzy relikwie ze Świetlistego Dworu. W ten sposób Abi zostanie uwikłana w królewskie intrygi i poddana próbie odwagi. 

 

 

Chociaż początkowo nie byłam zachwycona fabułą tego tytułu, to już po pierwszym rozdziale kompletnie zatraciłam się w historii. Akcja zawiązuje się niezwykle szybko, a liczne zwroty dodają tempa. Autorka stworzyła wyjątkowo ciekawy świat z licznymi szczegółami oraz polityką, która nie przytłacza jednak głównego nurtu wydarzeń. 

 

Ciekawe są również postaci. Abi niezwykle łatwo polubić, a jej wybory w żadnym momencie nie były irytujące, co jest częstym problemem młodzieżówek. Inni bohaterowie mają skomplikowane charaktery, a to właśnie rzutowało na częste zwroty akcji. W książce istotny jest wątek romantyczny, który momentami bywa dość przewidywalny, ale finalnie okazje się, iż intuicja nie poprowadziła nas w dobrym kierunku. 

 

Nadal, pomimo iż książka mi się podobała, uważam, że pomysł nie jest oryginalny. Chociaż nie czytałam tych książek, to znając zarysy fabuły serii Dworu cierni i róż, widzę mocne podobieństwo. Osobiście mi to nie przeszkadzało, ale nie mam też porównania, także odczucia zaznajomionych czytelników mogą być zdecydowanie inne. 

 

 

Nasze puste przysięgi dostarczyły mi jednak rozrywki na kilka długich godzin. Niezwykle zaangażowałam się w wydarzenia i wyczekuję kolejnych tomów tej serii.

 

Tytuł: Nasze puste przysięgi
Autor: Lexi Ryan
Data premiery: 25.01.2023

Książkę otrzymałam do recenzji dzięki uprzejmości wydawnictwa We Need YA w ramach współpracy reklamowej.