„Nim dojrzeją maliny” [RECENZJA]

„Nim dojrzeją maliny” [RECENZJA]

  • Dodał: Martyna Koczorowska
  • Data publikacji: 28.02.2023, 22:18

Kojące i ciepłe powieści osadzone na wsi zawsze wprawiały mnie w przyjemny nastrój. Taka była również ta książka. 

 

Nim dojrzeją maliny opowiada historię trzech sióstr, które wracają do rodzinnego domu na wsi. Mijka przyjęła zaręczyny, ale kocha innego mężczyznę. Lilka planuje wyjazd do Australii, a to będzie jej ostatnie lato spędzone w rodzinnej wiosce. Marta niedługo urodzi bliźniaki, lecz nie chce się przyznać, kto jest ojcem. Powrót do szczęśliwego miejsca na ziemi i spotkanie z babcią Teodorą pozwoli kobietom na moment ukryć się przed wyzwaniami dorosłego życia.

 

 

W historii przede wszystkim skupiamy się na relacjach sióstr, a niektóre nie widziały się od kilku lat. Po długiej rozłące mogą spędzić razem więcej czasu, wracając do wspomnień dzieciństwa. Każda z kobiet mierzy się z własnymi trudnościami, a lato spędzone z rodziną, z dala od codziennego życia, przynosi im ukojenie. Bohaterki mogą się odprężyć, ale jakby za szkłem wciąż słyszymy dobijające się do nich problemy. 

 

Ta książka na pewno podzieli wielu czytelników, jedni ją pokochają, inni będą uważać za nużącą. Historia jest niespieszna, rozwija się powolnie i nie zawiera nieoczekiwanych wydarzeń. Kiedy jednak mamy ochotę na spokojną, sielankową opowieść z gorzkim dodatkiem, to dokładnie to otrzymujemy. Zauważyłam również wiele metafor i niedopowiedzeń, które mogą ukryć się na pierwszy rzut oka. Jeżeli czujemy, iż bohaterki poświęcają czas na pozornie dziwne czynności czy rozważania, warto zastanowić się nad ich głębszą naturą.    

 

Chociaż tytuł sprawił mi wiele przyjemności, to obawiam się, iż szybko zapomnę o wydarzeniach jakie miały miejsce. Nic szczególnie mnie nie poruszyło i niestety nie udało mi się zaangażować w losy którejś z bohaterek. Pozostanie jednak pamięć o miłych emocjach, jakie pozostawiła lektura. 


 

Nim dojrzeją maliny nie zapadnie w pamięć fabułą, ale klimat i uczucie spokoju jakie przynosi, na pewno zostanie ze mną na długo.  

Tytuł: Nim dojrzeją maliny
Autorzy: 
Eugenia Kuzniecowa

Data premiery: 30.01.2023

Książkę otrzymałam do recenzji dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak w ramach współpracy reklamowej.