Poznaliśmy przyszłość uniwersum „Star Wars”. Trzy nowe filmy oficjalnie zapowiedziane
Rogue One/Imdb.com

Poznaliśmy przyszłość uniwersum „Star Wars”. Trzy nowe filmy oficjalnie zapowiedziane

  • Dodał: Sebastian Sierociński
  • Data publikacji: 07.04.2023, 23:32

Dobiegł końca pierwszy dzień tegorocznej edycji Star Wars Celebration. Choć nie zabrakło ogłoszeń związanych z serialowymi produkcjami (zaprezentowano pierwszy zwiastun Ahsoki oraz ujawniono nowe szczegóły dotyczące The Acolyte), serca miłośników gwiezdnowojennego świata podbiło przede wszystkim przedstawienie planu na filmową przyszłość franczyzy.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Disney finalnie odkrył karty w sprawie rozbudowy marki i - trzeba przyznać - zrobił to w sposób, który zadowoli zarówno miłośników Sagi Skywalkerów, jak i zwolenników zupełnie nowych historii osadzonych w innych okresach. Oprócz szeregu serialowych spin-offów na ekranach zadebiutują trzy niepowiązane ze sobą, pełnometrażowe produkcje, których pierwsze szczegóły znajdziecie poniżej:

Pierwszy tytuł to wyczekiwane przez lata zaczerpnięcie z bogatych dziejów jeszcze przed okresem tzw. Starej Republiki (który w przyszłości najpewniej również doczeka się samodzielnej produkcji). Era nazwana Świtem Jedi to czas formowania się pierwszych zakonów użytkowników Mocy, często przy akompaniamencie prymitywnych form technologii (wg historii z tzw. legend, przykładowo, miecze świetlne na kablu zasilane zewnętrznym źródłem energii). Za kamerą projektu określanego mianem biblijnego eposu w świecie Gwiezdnych wojen stanie James Mangold (Le Mans '66, Logan: Wolverine)

Druga z zapowiedzianych produkcji zabierze nas do czasów Nowej Republiki, a więc okresu pomiędzy wydarzeniami z Powrotu Jedi a powstaniem Najwyższego Porządku. Niewykluczone, że spotkamy postaci znane z seriali The Mandalorian czy Ahsoka. Szczegóły fabularne niestety nie zostały ujawnione. Wiemy natomiast, że na stanowisku reżysera zasiądzie weteran świata Star Wars - Dave Filoni (Księga Boby Fetta, Gwiezdne wojny: Wojny klonów).

Ostatnia produkcja to niezatytułowana kontynuacja historii Rey, która na 15 lat po wydarzeniach z Epizodu IX stara się odbudować Zakon Jedi, wyszukując dzieci wrażliwe na Moc z najgłębszych zakamarków Galaktyki. Za kamerą stanie Sharmeen Obai-Chinoy (Ms. Marvel), a scenariusz napisze Steven Knight (Peaky Blinders), który przed kilkoma tygodniami zastąpił duet Damona Lindelofa i Justina Britt-Gibsona. Data premiery pozostaje nieznana. Ogłoszono za to, że do kreacji samotnej dziedziczki Jedi powróci Daisy Ridley (Morderstwo w Orient Expressie).

Na koniec przypomnijmy, że plan na najbliższą przyszłość uniwersum Star Wars nie ominie również wizji Taiki Waititiego (Thor: Miłość i grom). Autorska produkcja twórcy Jojo Rabbit na ekranach światowych kin zadebiutuje w grudniu 2025. Rok 2024 podbiją natomiast co najmniej trzy seriale aktorskie, w tym drugi sezon Andora.

Źródło: ign.com

Sebastian Sierociński

Student Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Miłośnik kina, literatury, gier komputerowych i muzyki. Kontakt: sierocinskisebastian00@gmail.com