„Zaklinaczka burz” [RECENZJA]

„Zaklinaczka burz” [RECENZJA]

  • Dodał: Martyna Koczorowska
  • Data publikacji: 28.04.2023, 09:44

Pierwsza książka od wydawnictwa Świetlik, którą miałam okazję czytać, okazała się niezwykle dobrą literaturą dziecięcą. A więcej o niej dowiecie się poniżej.

 

Zaklinaczka burz to historia o Linnet, która wraz z tatą została odesłana na bagna, ze względu na zdolności magiczne, które posiadają. Te zostały zakazane, chociaż mieszkańcy tęsknią za dawnym życiem bez podziałów i nienawiści. Ojciec dziewczynki zostanie niestety złapany przez wysłanników króla za kradzież drogocennego klejnotu, a wtedy mała Linnet straci ostatniego bliskiego w swoim życiu. Będzie musiała wybrać się na trudną wyprawę, aby uratować swojego tatę. Podczas wykonywania tego zadania odkryje, że na świecie istnieje coś potężniejszego niż magia. 

 

 

Klimat tej książki przypomina baśniową opowieść. Przez całość płynie się z ogromną łatwością, a nawet momentami miałam wrażenie, jakbym powróciła do czegoś dobrze mi znanego. W ten sposób niezwykle łatwo jest zaangażować się w fabułę, tym bardziej że książka jest kierowana raczej dla młodszego czytelnika. Autorka stworzyła idealną lekturę do czytania dzieciom, ponieważ w losem Linnet zainteresuje się także rodzic. Co więcej, sama bohaterka należy do takich, które nie irytują, a jej decyzje i działania na pewno są godne podziwu.

 

Najważniejszym punktem tej historii jest zakończenie, które może nie jest wybitnie zaskakujące, ale na pewno pełne ciepła i nadziei. Niesie także za sobą ogromny morał, tym bardziej, iż ważnym motywem powieści jest fakt zmartwienia dziewczynki jej wciąż niezbudzoną mocą. Myślę, że dla dziecka zwieńczenie losów Linnet będzie niebywale pouczające i to w sposób niewymuszony, gdyż autorka z precyzją posługuje się wybrzmiewającą puentą.

 

 

Zaklinaczka burz to świetna lektura, która zachwyci rodziców oraz dzieci, a jej baśniowy charakter pozostanie na długo w pamięci.

 

Tytuł: Zaklinaczka burz

Autor: Sophie Anderson

Data premiery: 22.03.2023

Liczba stron: 424


Książkę otrzymałam do zrecenzowania dzięki uprzejmości wydawnictwa Świetlik w ramach współpracy reklamowej.