„Biuro Śledcze: Śledztwa w Arkham i inne tajemnice” [RECENZJA]
Martyna Koczorowska

„Biuro Śledcze: Śledztwa w Arkham i inne tajemnice” [RECENZJA]

  • Dodał: Maciej Baraniak
  • Data publikacji: 24.04.2023, 08:57

Co kilka miesięcy ukazuje się nowa gra z motywem detektywistycznym, bo to w sumie bardzo wdzięczny temat na planszówkę, a przy tym chyba całkiem rozchwytywany w Polsce. Ja jestem fanem tego gatunku, także z przyjemnością sprawdziłem jedną z nowszych pozycji Rebela.

 

Biuro Śledcze: Śledztwa w Arkham i inne tajemnice to nowa gra detektywistyczna, stworzona z myślą o graniu w 1-8 graczy. Najważniejszym urozmaiceniem jest tematyka zagadek, gdyż tajemnice zostały oparte o opowiadania H.P. Lovecrafta, a więc możemy spodziewać się tutaj sporej dawki nietuzinkowych wydarzeń. W zestawie znajdziemy 5 śledztw.

 

Od razu przyznam, że mam wiele miłego do napisania o tym tytule, więc zacznę właśnie od zalet. Niewątpliwie największą z nich jest unikalność każdego ze śledztw, gdyż każda ze spraw jest zupełnie inna. Dzięki temu ich rozwiązywanie stanowi odmienne doświadczenie, także nawet jeśli większość rozwiążemy podczas jednego posiedzenia, to i tak nie poczujemy znudzenia.

 

Dodatkowo, każda ze spraw ma specjalny dodatek, widoczny już na starcie. Nie chcę nikomu spoilerować zabawy w odkrywanie tego, co przygotowali twórcy, natomiast mogę napisać, że ja osobiście bawiłem się dzięki temu przednio i chciałbym, aby więcej tego typu gier oferowało takie dodatki. Na szczęście w samej rozgrywce niewiele się zmienia między sprawami, także po ogarnięciu reguł możecie być już spokojni.

 

Ciekawie prezentuje się też w/w motyw grozy. To było moje pierwsze spotkanie z nim w ramach gier detektywistycznych, a szkoda, bo to świetne rozwiązanie. Wprowadziło wiele świeżości do tej gry, dzięki czemu znacznie lepiej ją zapamiętam. Dodatkowo, twórcy umieszczają na końcu informację, na jakim opowiadaniu H.P. Lovecrafta się wzorowali, więc chętni mogą potem sprawdzić sobie oryginał.

 

I wszystkie te zalety wieńczy ilość spraw. Od dawna widzę trend, w którym twórcy umieszczają 3 sprawy i ewentualnie jedną, aby wdrożyć się w reguły. Zazwyczaj mi to nie przeszkadza, ale cieszy mnie, że w Biurze śledczym jest ich aż 5. Są skomplikowane i wymagające, ale nie na tyle, abyśmy zbyt szybko się nimi znudzili. W dodatku są dynamiczne, gdyż nie wrzucono tam wszystkiego, co się da, w celu wydłużenia zabawy, lecz zadbano o przyjemne doświadczenie.

 

Przy tym gatunku zawsze pojawia się jednak jedna wada - trudno wrócić do tego po jednym zagraniu. Zawsze na to narzekam i tutaj jest dokładnie to samo. Nie winię za to twórców, nie winię wydawcy, ale staram się podkreślić, aby potem nikt nie spotkał się z rozczarowaniem. Moim zdaniem i tak warto dać mu szansę, ale to już kwestia indywidualna.

 

Jeśli chodzi o kwestię wykonania, to jest bardzo dobrze. Nie ma tutaj specjalnych figurek, które wychwalałbym pod niebiosa, ale pojawia się sporo przedmiotów związanych z poszczególnymi sprawami i te wypadają solidnie. Cena jest raczej adekwatna do zawartości, gdyż dostajemy sporą ilość materiałów.

 

Podsumowując Biuro Śledcze: Śledztwa w Arkham i inne tajemnice to rewelacyjna gra detektywistyczna. Właściwie każde rozwiązanie wprowadzone przez twórców mi tutaj pasuje, a moje jedyne zastrzeżenie dotyczy całego gatunku. Zarówno fani twórczości H.P. Lovecrafta, jak i gier w klimatach detektywistycznych, powinni się tym tytułem zainteresować.

 

Grę otrzymałem do testów dzięki uprzejmości wydawnictwa Rebel. 

Maciej Baraniak – Poinformowani.pl

Maciej Baraniak

Student UEP na kierunku prawno-ekonomicznym. Prywatnie miłośnik różnych gatunków kina oraz komiksów, a przy tym mający bardzo specyficzny gust muzyczny. E-mail: maciej-baraniak@wp.pl