„Pandora” [RECENZJA]

„Pandora” [RECENZJA]

  • Dodał: Martyna Koczorowska
  • Data publikacji: 07.05.2023, 08:37

Niektóre sekrety ukrywa się w niedostępnym miejscu, ale czy zawsze warto próbować je odkryć? 

 

Książka osadzona jest w 1799 roku w Londynie, gdzie mieszka Dora Blake - początkująca jubilerka. Dziewczyna zamieszkuje strych antykwariatu, dawniej zarządzanego przez jej rodziców, a obecnie przejętego przez pozbawionego skrupułów wujka. Mężczyzna skupuje i sprzedaje falsyfikaty, dzięki którym biznes dobrze prosperuje. Pewnego dnia do sklepu zostaje sprowadzona tajemnicza grecka waza ozdobiona wizerunkami mitu o Pandorze. Dochodzące z naczynia dziwne dźwięki skłonią Dorę do poznania prawdy o historii tego przedmiotu. Dziewczyna zwraca się o pomoc do introligatora i aspirującego antykwariusza Edwarda Lawrence’a, który wyraża zainteresowanie wazą w nadziei, że jego badania nad tym tajemniczym artefaktem zapewnią mu miejsce w Towarzystwie Antykwariuszy.

 

 

Przy promocji tej książki zauważyłam, iż reklamowano ją jako idealną dla osób, które są fanami Kirke. Ja właśnie do takiego grona należę, ale uważam, że te dwie książki zdecydowanie się do siebie różnią. Tutaj jest to zdecydowanie inspiracja historią Pandory i przełożenie jej na realia osiemnastowiecznego Londynu. Myślę, że warto to zaznaczyć, ponieważ do tej książki raczej powinniśmy podejść ze znajomością mitu, a przy Kirke mogliśmy pierwszy raz się z nim zapoznać i otrzymać bardzo dobre jego przedstawienie. 

 

Niezbyt odpowiadał mi także styl, który był niezwykle oszczędny, a tutaj można było zdecydowanie bardziej zaszaleć. Niestety z tego powodu trudno czytało mi się początek. Potem, kiedy już trochę do niego przywykłam, było zdecydowanie lepiej. 

 

Oczywiście nie oznacza to, że książka mi się nie spodobała. Historia miała świetny klimat i niesamowicie trzymała w napięciu. To narastało z każdą nową informacją na temat wazy, która się pojawiała. Fabuła jakoś bardzo mnie nie zaskoczyła, ale muszę przyznać, że czytałam ją z ogromnym zaciekawieniem. Możliwe, że wpływ miała na to także główna bohaterka będąca ciekawą postacią o dość silnym charakterze. Sam wątek jej jubilerskiej pracy był dla mnie niezwykle wciągający, a tym bardziej to, co wydarzyło się później… Ale żeby się o tym dowiedzieć, musicie przeczytać książkę!  

Tytuł: Pandora

Autor: Susan Stokes-Chapman

Tłumaczenie: Patrycja Zarawska, Iwona Michałowska-Gabrych

Data premiery: 22.03.2023

Liczba stron: 416


Książkę otrzymałam do zrecenzowania dzięki uprzejmości wydawnictwa Mova w ramach współpracy reklamowej