„Ostatnie światła gasną” [RECENZJA]

„Ostatnie światła gasną” [RECENZJA]

  • Dodał: Martyna Koczorowska
  • Data publikacji: 03.06.2023, 21:11

Na kolejną książkę autorstwa Hani Czaban czekałam z niecierpliwością. Cały ten czas był genialnym debiutem, dlatego liczyłam na kolejne, jeszcze lepsze dzieła. 

 

Po śmierci ojca Ida spotyka Helenę, która okazuje się członkinią Zakonu Ostatnich Świateł. Kobieta zabiera dziewczynę do Lublina, gdzie znajduje się siedziba tajemniczej organizacji. Tam Ida poznaje Kornela - chłopaka pogrążonego w żałobie, który jako jedyny wydaje się ją rozumieć. Życie dziewczyny zmienia się w koszmar, gdy dowiaduje się, że jest auktorką, istotą potrafiącą wpływać na rzeczywistość za pomocą wypowiadanych słów. Idą musi zapanować nad swoją mocą i pokonać strach przed własnym talentem oraz trudną przeszłością. Sprawy nie ułatwia fakt, że ktoś za wszelką cenę pragnie jej śmierci.

 

Chyba największym pozytywnym zaskoczeniem był styl oraz to, że poczułam, jak autorka dorosła od czasu pisania poprzedniej książki. Tutaj czułam zdecydowanie większą ilość zabawy słowem i narracją, co sprawdziło się świetnie. Rozdziały były niezwykle interesujące, tym bardziej, kiedy pomiędzy akcją przytaczano fragmenty legendy. Wtedy, nie do końca wiedząc czy to sen czy jawa, zapoznawałam się ze szczegółami świata stworzonego przez Hanię. 

 

Gorzej natomiast wypadła sama fabuła, w której czułam trochę niedociągnięć. Było to między innymi samo zapoznanie czytelnika z zasadami świata, kiedy to jedna z bohaterek siada i tłumaczy wszystko po kolei, zostawiając kilka nieodkrytych kart, które poznamy później. Takie rozwiązanie przełożyło się na nierówne tempo, a sama akcja już nie należała do wybitnych. Motyw osieroconego bohatera, który odkrywa, że ma specjalne zdolności, i to takie wyjątkowo rzadkie, jest bardzo oklepany. Jedyne, co ratuje ten pomysł, to ciekawe zdolności bohaterów. 

 

Czytając, odczułam także, że zostaje dopiero wprowadzeni do czegoś większego i się nie myliłam. O ile dobrze zrozumiałam autorkę, mają powstać jeszcze dwie książki będące kontynuacją przygód Idy i Kornela. Muszę przyznać, że na te kolejne nastawiam się lepiej. W końcu już zapoznałam się z regułami świata i uniknę nudnej ekspozycji. Oby w następnym tomach zostało poprawione to, co w tym nie grało. Wtedy otrzymamy bardzo dobrą historię fantasy. 

 

Ostatnie światła gasną nie były idealnym tytułem, ale kolejne tomy mają szansę, aby stać się moimi ulubieńcami.    

Tytuł: Ostatnie światła gasną

Autor: Hania Czaban 

Data premiery: 17.05.2023

Liczba stron: 400


Książkę otrzymałam do zrecenzowania dzięki uprzejmości wydawnictwa We Need YA w ramach współpracy reklamowej.