Powrót do korzeni - recenzja powieści ''Młoda krew'' Wojciecha Wójcika

  • Data publikacji: 16.05.2018, 20:06

W kwietniu nakładem wydawnictwa Zysk i Spółka ukazała się nowa powieść Wojciecha Wójcika. Ostatnie książki autora wpisywały się w konwencję charakterystyczną dla gatunku kryminalnego. Tym razem pisarz przygotował powieść dla odbiorców lubujących się w pozycjach szpiegowsko-sensacyjnych. W Młodej krwi czytelnik wraz z głównym protagonistą przeniesie się do czasów Zimnej wojny. W tej minionej rzeczywistości Michał Wagner będzie chciał znaleźć odpowiedź na kluczowe pytanie, które jednocześnie pozwoli mu poznać prawdę o własnej przeszłości.

 

Michael Wagner, Amerykanin o polskich korzeniach, po różnego rodzaju perypetiach życiowych, postanawia zasilić szeregi agencji FBI. Mężczyzna zostaje oddelegowany na szkolenie, które okazuje się ekstremalnym wyzwaniem, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Po pozytywnym ukończeniu okresu adaptacyjnego okazuje się, że Wagner ma zostać przydzielony do DIA – agencji wywiadu wojskowego. Tam na nowicjusza czeka trudne do wykonania zadanie. Wspólnie z agentką CIA Agnes i doświadczonym pracownikiem wywiadu Youngiem wyruszają w podróż do Polski. Ich misją jest znalezienie tajemniczej postaci ukrywającej się pod pseudonimem Joseph. Z anonimowego donosu, który wpłynął do DIA wynika, że wspomniana w liście osoba w czasach Zimnej wojny, będąc amerykańskim obywatelem współpracowała ze Związkiem Radzieckim, zdradzając wiele cennych informacji skrzętnie ukrywanych przez NATO. Michał Wagner wraca do kraju swojego dzieciństwa, nie wiedząc tak naprawdę nic o swojej przeszłości. Na jednym ze zdjęć znalezionym w archiwum CIA pochodzący z Polski agent spostrzega wizerunek swojego ojca, który porzucił rodzinę przed ich ucieczką do Stanów Zjednoczonych. W tym okresie Adam Wagner był jednym z prominentnych funkcjonariuszy reżimu komunistycznego. Po przylocie do kraju na Michała i jego towarzyszy czeka wiele mrożących krew w żyłach przygód. Ktoś za wszelką cenę nie chce dopuścić do ujawnienia prawdziwej tożsamości Josepha. W toku śledztwa agenci trafiają na wiele poszlak, które początkowo nie łączą się ze sobą w jakąś logiczną całość. Poza tym dawni wojskowi, których nazwiska pojawiają się w sprawie, nie są skorzy do zwierzeń. Jakie sekrety skrywa tajna baza wojskowa na Pomorzu? Czy Michał stał się narzędziem w rękach wyższych oficerów, którzy pragną oddalić od siebie stawiane zarzuty? Jaką rolę w sprawie odgrywa dyrektor DIA? Czy Wagnerowi uda się odnaleźć ojca i rozwiać wszelkie wątpliwości związane z jego osobą?

 

Młoda krew to nie tylko powieść bogata pod względem ilości stron, ale także obfitująca w wiele ciekawych zwrotów akcji. Przystępując do lektury obawiałem się, że obszerność powieści może mieć wpływ na fabułę. W toku poznawania kolejnych faktów okazało się, że moje początkowe nastawienie spełzło na niczym. Książka bowiem pomimo swojej wielowątkowości, szybkiego tempa akcji, licznych poszlak, nie powoduje uczucia znużenia i częstego w takich przypadkach przerostu formy nad treścią.

 

Duży wpływ na pozytywny odbiór Młodej krwi ma postać Michała Wagnera. Główny protagonista nie jest osobą charakterologicznie idealną. Jak każdy człowiek popełnia błędy, dlatego też wzbudza swoją postawą sympatię. Nie jest to typ bohatera przerysowanego, nadczłowieka, który jest w stanie przezwyciężyć wszelkie niedogodności. Mężczyzna nie jest pozbawiony emocji, a targające nim uczucia powodują, że czasami nie dostrzega tego, co jest widoczne dla kogoś stojącego z boku. Wagner to przede wszystkim postać odważna, wyróżniająca się ponad przeciętną inteligencją i kierująca się w życiu uczciwością. To taka postać, której nie da się nie lubić.

 

Ciekawie w powieści został ukazany obraz Polski. Na podstawie opisów widzianych oczami przybyszów można zauważyć ogromny kontrast pomiędzy miastem a prowincją. Bohaterowie są zachwyceni Szczecinem, jego niezwykłą infrastrukturą i licznymi atrakcjami, które czekają na turystów. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na polskiej wsi. Tu jedyną rozrywką są rozmowy przy tanim winie w okolicach jedynego w okolicy sklepu.

 

Książka od początku do końca trzyma w napięciu. Michał Wagner i pozostali badający sprawę wysłannicy cały czas narażeni są na niebezpieczeństwo, a autor tak miesza tropami, że nawet uważny czytelnik nie jest w stanie odkryć prawdziwej tożsamości tego, który pociąga za sznurki w tym niezwykle zagmatwanym śledztwie.

 

Zakończenie powieści po prostu wbija w fotel. Wszystkie wątki, niewyjaśnione kwestie zostały rozwiązane i to w zupełnie niespodziewany sposób. Finalne fragmenty książki to wisienka na torcie, która pobudzi zmysły nawet najbardziej wymagającego smakosza. Jeśli lubicie powieści z wątkiem szpiegowskim, z paletą nietuzinkowych bohaterów i z wieloma zwrotami akcji, to ta pozycja powinna spełnić wasze oczekiwania. Wojciech Wójcik tą powieścią awansował na czołową pozycję w moim zestawieniu ulubionych autorów. Dajcie autorowi szansę na zaistnienie w waszej czytelniczej świadomości!

 

Młoda krew
Wojciech Wójcik
wydawnictwo Zysk i S-ka
Premiera: 2 kwietnia 2018 roku
Liczba stron: 617