„Do zobaczenia na Wenus” Victorii Vinuesa [RECENZJA]
Źródło własne

„Do zobaczenia na Wenus” Victorii Vinuesa [RECENZJA]

  • Dodał: Natalia Zoń
  • Data publikacji: 30.07.2023, 11:17

Mia urodziła się z wadą serca. Desperacko pragnie poznać swoją biologiczną matkę. Zanim więc podda się kolejnej operacji, postanawia wyruszyć w podróż do Hiszpanii, aby poznać kobietę, która ją porzuciła.

 

Kyle był duszą towarzystwa… aż do tragicznego wypadku samochodowego, w którym zabił swojego najlepszego przyjaciela. Od tego momentu dręczy go poczucie winy, chce uciec od koszmarów i rzeczywistości. Gdy wydaje się, że to koniec, na drodze Kyle’a staje Mia, która namawia (a właściwe zmusza) go, aby wyruszył z nią w podróż. Dwójkę nastolatków czeka prawdziwa wyprawa życia rozklekotanym kamperem. 

 

Mia i Kyle z pozoru bardzo się różnią. Dziewczyna jest wygadana, pełna energii i zapału do działania. Jest gotowa narazić swoje życie, aby tylko odnaleźć swoją mamę. Chłopaka natomiast poznajemy w strasznym dla niego momencie w życiu. Na początku nie ma ochoty  na rozmowy i ciągłe słuchanie Mii. Uważa, że nie zasługuje na szczęście po tym, co zrobił. 

 

Z czasem jednak ta dwójka zbliża się do siebie. Ich relacja jest powolna, ale przez to też niewymuszona. Bardzo naturalna oraz delikatna. Pasująca do ich artystycznych dusz – Mia robi zdjęcia i prowadzi fotobloga, a Kyle rysuje. Oboje zachowują piękno, które je otacza i które prawdopodobnie inni by nie zauważyli. 

 

Emocje w Do zobaczenia na Wenus przeplatają się właściwie cały czas. Są momenty pełne radości z życia i codziennych przyjemności, ale też chwile smutku, rozpaczy i przerażenia. Takie, w których ból powraca, zarówno ten psychiczny, jak i fizyczny. Ale i takie, w których o nim zapominamy, ważne jest tylko to, co tu i teraz. Jest śmiech i są łzy. Jest ekscytacja i jest gonitwa myśli – a co, jeśli? 

 

Uwielbiam motyw podróży w książkach. Zwiedzanie Hiszpanii z tą dwójką bohaterów było naprawdę emocjonujące. Nie tylko ze względu na ich liczne przygody, ale również na wszystkie przemycone przez autorkę smaczki – tradycyjne potrawy czy lokalne atrakcje. Dzięki temu można było lepiej poznać zakamarki Hiszpanii, które odwiedzali Mia i Kyle. 

 

Do zobaczenia na Wenus jest książką, w której poruszane są trudne i bolesne tematy, takie jak śmierć, trauma i choroba. Przeplatają się one jednak z cudownymi chwilami, próbą chwytania dnia. Cieszenia się z nawet najmniejszych drobiazgów i dostrzeganie piękna. Victoria Vinuesa zabiera czytelnika w dotkliwą, ale i cudowną podróż, z której aż żal wracać.

 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar.

Natalia Zoń – Poinformowani.pl

Natalia Zoń

Zawsze odlicza do jakiegoś koncertu. Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. W wolnych chwilach pochłania kolejne książki. E-mail: nataliazon@icloud.com