„Kobieta z kabiny dziesiątej” Ruth Ware [RECENZJA]
Źródło własne

„Kobieta z kabiny dziesiątej” Ruth Ware [RECENZJA]

  • Dodał: Natalia Zoń
  • Data publikacji: 27.10.2023, 18:05

Dziennikarka Lo Blacklock przyjmuje od magazynu podróżniczego zlecenie życia – tydzień na luksusowym, kameralnym rejsie. Początkowo wszystko przebiega doskonale. Do czasu, gdy Lo przypadkowo widzi, jak kobieta zostaje wyrzucona za burtę.

 

Kobieta z kabiny dziesiątej jest już kolejną książką Ruth Ware, którą miałam okazję przeczytać. Autorka znowu mnie zaskoczyła, serwując intrygujący thriller z zaskakującym zakończeniem. 

 

Początek może zmylić, dać przeświadczenie, że będzie to bardziej obyczaj z powolną akcją, niż pełen zwrotów akcji thriller. I faktycznie, przez około pierwsze pięćdziesiąt stron tak jest, ale to tylko preludium do głównej akcji, która zaczyna się na statku. 

 

Rejs statkiem wycieczkowym Aurora wydaje się spełnieniem marzeń. Wszechobecny luksus, nieograniczony dostęp do drinków, ogromny apartament. Czego chcieć więcej? Cóż, na pewno jest to rejs, o którym trudno będzie zapomnieć, ale zdecydowanie nie ze względu na wszystkie udogodnienia. 

 

Uwielbiam książki, których akcja dzieje się w zamkniętej przestrzeni, niczym u Agathy Christie. Tutaj bohaterów otacza woda, nie ma więc możliwości ucieczki. Nagle ogromny statek staje się wręcz klaustrofobiczny. Dodatkowo, przez cały czas czuć niepokój związany z tym, że mimo tego, co się stało – nikt się tym nie przejmuje. 

 

Główna bohaterka sama musi dokonać śledztwa. W głowie kołuje się mnóstwo pytań, o to, co się stało, czemu i kim właściwie jest tytułowa kobieta? Czy ludzie na statku coś ukrywają? A może problem tkwi w samej Lo? Nie pomoże w tym wciąż lejący się alkohol… Odpowiedzi przyjdą dopiero w swoim czasie, nic tutaj nie jest podane na tacy. Za to wszystko jest niepewne, momentami złudne, kłamliwe, ale i podejrzane.

 

Kobieta z kabiny dziesiątej Ruth Ware wciągnęła mnie bez reszty, przez co przeczytałam ją w jeden wieczór. To książka, która wywołuje mnóstwo emocji, trzyma w napięciu i jest po prostu niezwykle ciekawa. To idealna pozycja dla fanów twórczości Agathy Christie, łącząca elementy śledztwa na własną rękę z mrocznym klimatem, a wszystko to w otoczce luksusów i bogatych ludzi. 

 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Czwarta Strona Kryminału. 

Natalia Zoń – Poinformowani.pl

Natalia Zoń

Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. Gdy akurat nie jest w teatrze lub na koncercie, czyta i pisze o kulturze. Wielbicielka dobrej muzyki, zwłaszcza tej odtwarzanej z winyli. E-mail: nataliazon@icloud.com