O CO GRAMMY? Kategoria: Piosenka roku

  • Data publikacji: 27.12.2018, 09:42

W serii O CO GRAMMY powolnym krokiem zbliżamy się do końca tzw. kategorii ogólnych. Tym razem pochylimy się nad utworami, które mają szansę na zdobycie tytułu Piosenki roku. Aż sześć z ośmiu propozycji ma szansę zdobyć także statuetkę w podobnej kategorii – Nagranie roku. Która piosenka zdobędzie największe uznanie krytyków i ekspertów?

 

Ten sam utwór wygrał te dwie kategorie po raz pierwszy... już podczas pierwszej Ceremonii wręczenia nagród Grammy. Tytuł ten przypadł w 1959 roku włoskiej piosence Voltare. Jest to jedyna piosenka, która została wybrana przez ekspertów, choć nie jest zaśpiewana w języku angielskim. Rok temu wygrana przypadła piosence Bruno Marsa That's What I Like

 

Sześć nominowanych piosenek miałem już przyjemność opisywać, gdy przedstawiałem utwory nominowane w kategorii Nagranie roku. Tym razem więc skupmy się dokładniej pozostałej dwójce.

 

In My Blood Shawn Mendes

 

Liczba łącznych odsłuchań (Spotify+YouTube): 0,625 miliarda (625 milionów)

Kwestią czasu było, kiedy ten utalentowany dwudziestolatek otrzyma pierwsze nominacje do Grammy. Shawn Mendes zdobył sławę  już cztery lata temu, wydając utwór Life Of The Party. Prawdziwy rozgłos przyszedł rok później. Muzyk wydał dobrą płytę, a głównym działem promocyjnym albumu był utwór Stitches. Piosenkarza, który osiągnął niewątpliwie wielki sukces, wcale nie musimy szukać gdzieś wysoko nad ziemią. Muzyk pozostał wierny swoim wartościom i skupił się na solidnej pracy. Wraz z jego postępem rozwija się także jego muzyka. Przykładem właśnie tych małych zmian muzycznych jest nominowana piosenka. Znajduje się na pograniczu muzyki rockowej oraz jego wcześniejszej, delikatnej, popowej twórczości. Biorąc pod uwagę te dwa różne muzyczne światy, Shawn wykreował naprawdę ciekawą i nowoczesną balladę. Warto ją przesłuchać, a także dać szansę Kanadyjczykowi, by oczarował nas swoim wokalem

 

Boo'd Up – Ella Mai

 

Liczba łącznych odsłuchań (Spotify+YouTube): 0,445 miliarda (445 milionów)

Propozycja od Elli to kolejny dowód na to, jak bardzo miniony rok obfitował w gatunku rythym and blues. Przeglądając wiele nagrań, które zdobyły szczyt zestawienia najpopularniejszych utworów R&B, to zdecydowanie najbardziej do mnie przemawia. Bardzo podoba mi się jego dynamiczność, czyli to, jak na przestrzeni trwania utworu zmieniają się dźwięki oraz emocje. Zaczynając od zgodnego z obecnymi standardami, nieco oklepanego brzmienia, przechodzimy przez kolejne fazy nagrania, kończąc w sposób przypominający styl samej Ms. Lauryn Hill. Piosenkę polubiłem nie tylko ja – redaktorzy magazynu Billboard umieścili ją na trzecim miejscu wśród 100 najlepszych utworów roku.