O CO GRAMMY? Kategoria Dance: najlepszy utwór

  • Data publikacji: 21.01.2019, 11:41

Nasza seria ponownie wyrusza w trasę i mknie do kolejnej stacji. Na rozkładzie mamy pole z muzyką elektroniczną. Przyjrzyjmy się więc najpierw piosenkom, które powalczą o miano najlepszego utworu dance.

 

Nagroda w tej kategorii przyznawana jest od 1998 roku i już od samego początku elektryzowała fanów nie tylko związanych z muzyką elektroniczną; artyści zasłużeni dla muzyki elektronicznej ścierają się tu często z największymi gwiazdami muzyki popularnej. Widzieliśmy nieraz zaciętą walkę między stronami „konfliktu”. Giorgio Moroder, Daft Punk, Moby i Fatboy Slim zaciekle się bronili przed natarciem popowych artystów, takich jak Madonna, Kylie Minogue czy Britney Spears, a wyniki tych starć były szeroko komentowane. Madonna przoduje wśród artystów nominowanych najwięcej razy (aż pięć); natomiast najwięcej statuetek w domu ma Skrillex, który wygrał złoty gramofon trzykrotnie. Kto weźmie go ze sobą w tym roku?

 

Above & Beyond Northern Soul [ft. Richard Bedford]

 

 

Above & Beyond za utwór nagrany wspólnie z Richardem Bedfordem dostali drugą w karierze nominację w tej kategorii. Pierwszą otrzymali przed trzema laty za świetny utwór We're All We Need. Wtedy jednak spotkali się z bardzo silną konkurencją i musieli obejść się ze smakiem. W tym roku ich szanse są jednak dużo większe. W moim personalnym rankingu utwór jest daleko za We're All We Need, jednak wciąż ma on wiele zalet. Poza dobrze dobranym wokalem, nagranie ma naprawdę ciekawą strukturę i nie boi się odważnie zmieniać tempa, co przekłada się na 128 BPM na przestrzeni całego utworu.

 

Disclosure – Ultimatum [ft. Fatoumata Diawara]

 

 

Również drugą nominację otrzymali Brytyjczycy z Disclosure i również oni wrócili z gali na tarczy, ze względu na bardzo silną konkurencję. Utwór Ultimatum może i ma ciekawe brzmienie, jednak moim zdaniem odstaje od największych przebojów grupy (Latch, Omen), nie wspominając już o nominowanym w 2015 roku F For You. Disclosure zaprasza naprawdę oryginalnych gości do swoich utworów i tym razem ponownie możemy usłyszeć kogoś reprezentującego ciekawe brzmienie, co istotnie wpływa na brzmienie utworu. Egzotyczne dźwięki do utworu wniosła wywodząca się z Mali Fatoumata Diawara, która w swojej twórczości odważnie czerpie z afrykańskiej muzyki. 

 

Fisher – Losing It

 

 

Utwór od Fisher przypadł mi do gustu najbardziej. Ciekawe brzmienie jest z nami od pierwszych sekund i cały czas towarzyszy nam w tym niezwykle rytmicznym utworze. Losing It było jednym z najpopularniejszych nagrań ubiegłego roku w klubach na terenie USA i Australii. Nagranie przypadło także do gustu największym DJ'om, którzy ochoczo wykorzystywali je w swoich mixach. Ten prosty utwór, mocno inspirowany muzyką house, naprawdę łatwo daje się polubić i wybrzmiewa w głowie długimi godzinami.

 

Silk City & Dua Lipa – Electricity [ft. Diplo and Mark Ronson]

 

 

Electricity gra w zupełnie innej lidze i jego porażka byłaby wielkim szokiem dla sceny muzycznej. Mark Ronson i Diplo połączyli siły i stworzyli ciekawy projekt, który wypłynął na szerokie wody niemal od razu, a to za sprawą nominowanego utworu. Swego rodzaju deklasacja jest widoczna na każdym możliwym polu; od promocji piosenki, po jej proces powstawania. Przy jej nagrywaniu udział miało niemal dwadzieścia osób, co tylko podkreśla jej nastawienie na komercyjny sukces. A wygranie nagrody GRAMMY z pewnością dodałoby nieco rozgłosu.

 

Virtual Self – Ghost Voices

 

 

Podobnie jak w przypadku nagrania Losing It, do czynienia mamy ze sztandarowym przykładem muzyki elektronicznej, którą najbardziej docenią inni DJ'e. Ghost Voices to połączenie klasycznych brzmień trance z elementami muzyki deep house. Dodając do tego autorskie rozwiązania Virtual Self otrzymujemy dosyć ciekawą propozycję, określoną przez samego artystę jako neotrance, która jednak dla szerokiego grona pozostanie co najwyżej ciekawostką. Utwór przypadł do gustu choćby Arminowi van Buurenowi, który zajął się remixem nagrania w jednym z odcinków A State of Trance.