Tekashi 6ix9ine przyznaje się do zarzutów

Zwrot w sprawie amerykańskiego rapera. Grozi mu kilkadziesiąt lat więzienia.

Przypomnijmy: raper o pseudonimie Tekashi 6ix9ine został zatrzymany w zeszłym roku przez agentów federalnych Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej oraz Materiałów Wybuchowych i Departamentu Bezpieczeństwa. Zarzucono mu wielokrotne przestępstwa z użyciem broni palnej, handel heroiną, fentanylem, ecstasy, amfetaminą i marihuaną, wymuszanie haraczy oraz pomoc w usiłowaniu zabójstwa Chiefa Keefa. Muzyk był ciągle przekonany o swojej niewinności. Jednak 23 stycznia nastąpił zwrot w sprawie - jak podaje magazyn Pitchfork, Tekashi poszedł na współpracę z policją i przyznał się do dziewięciu zarzucanych mu czynów, m.in. zapłacenia za strzelanie do innych członków gangu Nine Trey, do handlowania narkotykami, do posiadania broni oraz do rabunku z bronią w ręku. W związku z próbą zabójstwa Chiefa Keefa doszło również do zatrzymania trzech współpracowników rapera.

Wyrok ma najpóźniej zapaść 24 stycznia 2020 roku. Kolejny proces jest planowany na 4 września 2019 roku. New York Daily News informuje, że podczas zmieniania zeznań raper powiedział:

- Przepraszam sąd i każdego, kto został skrzywdzony. Przepraszam moją rodzinę i wszystkich, których zawiodłem.

Gdyby Tekashi nie podjął się współpracy z federalnymi, groziłoby mu 47 lat więzienia. Jednak sprawa jest ciągle otwarta, ponieważ nie wiadomo, co z oskarżeniami o udział w gangu Nine Trey. Grupę oskarżono m.in. o morderstwo.