Time's UP! Party [RECENZJA]
Martyna Koczorowska

Time's UP! Party [RECENZJA]

  • Dodał: Maciej Baraniak
  • Data publikacji: 23.02.2022, 09:57

Gry imprezowe nigdy się nie znudzą, a dobitnym dowodem na to jest fakt, iż w krótkim okresie od recenzowania gry HINT, miałem przyjemność sprawdzić Time's UP! Party. I zdecydowanie warto było sprawdzić, gdyż jak się okazuje, ten ostatni jest tytułem lepszym.

 

Time's UP! Party to kolejna gra, która podejmuje tematykę kalambur w nowoczesny sposób. Tak jak w HINT, tutaj również dzielimy się na dwie drużyny, lecz w tym przypadku rozgrywka przebiega w 3 turach. W pierwszej możemy swobodnie opowiadać o danym haśle, w drugiej opisać go jednym słowem, natomiast ostatnia runda to pantomima oraz ewentualne nucenie.

 

I muszę przyznać, że ten schemat sprawdził się zwyczajnie lepiej. Hasła mogą ułożyć się idealnie pod daną kategorię, ale możemy mieć pecha i będziemy musieli pokazać coś, co łatwiej byłoby opisać i na odwrót. A opcji jest wiele, gdyż w ramach gry otrzymujemy 220 karteczek, gdzie na każdej znajdują się 2 hasła, także na brak różnorodności nie ma co narzekać.


Zresztą hasła też są świetnie dobrane. O ile przy HINT trochę narzekałem na zbytnią wymyślność w tym aspekcie, tak Time's UP stawia już na większą prostotę. Nie oznacza to, że gra będzie zbyt prosta, ale odniosłem wrażenie, iż większość z nich jest znacznie bardziej uniwersalna. Dzięki temu ta pozycja sprawdzi się znacznie lepiej w gronie rodzinnym i na pewno nie będzie problemu, aby przy grze dobrze bawili się rodzice, dziadkowie czy młodsze rodzeństwo. 

 

Przy tym, te hasła są naprawdę współczesne. Zazwyczaj sporym problemem jest fakt, że te gry dotykają tematów, które mocno się zestarzały i trzeba szukać nowszych tytułów. To jest jednak pozycja, którą w tym momencie można uznać za najświeższą, ponieważ pojawiają się tutaj nawet pseudonimy niektórych YouTuberów. Niech kogoś to jednak nie wystraszy, jest tutaj również masa klasyków, ale warto podkreślać tę nowoczesność, gdyż jej jest mniej na rynku.

 

Jeśli chodzi o wykonanie, to jest jak zwykle bardzo dobrze. Design całej gry nie będzie czymś olśniewającym, ale to nie ma być małe dzieło sztuki, które porwie dzieciaki swoim klimatem, a prosta stylistycznie produkcja. W związku z tym, trudno tutaj cokolwiek chwalić, aczkolwiek nie można mieć również żadnych pretensji.

 

Właściwie trudno powiedzieć coś więcej o Time's UP! Party. Widać, że twórcy chcieli zrobić dość prostą, ale przyjemną grę dla różnych odbiorców i zdecydowanie im to wyszło. Będą bawić się przy tym rodzice z dziećmi, będą również znajomi, chcący miło spędzić piątkowy czy sobotni wieczór, więc z czystym sumieniem mogę ten tytuł polecić, gdyż i ja miałem przy tym sporo frajdy. 


Grę otrzymałem do testów dzięki uprzejmości wydawnictwa Rebel.

Maciej Baraniak – Poinformowani.pl

Maciej Baraniak

Student UEP na kierunku prawno-ekonomicznym. Prywatnie miłośnik różnych gatunków kina oraz komiksów, a przy tym mający bardzo specyficzny gust muzyczny. E-mail: maciej-baraniak@wp.pl